— Spoko! Damy radę. O ile dobrze pamiętam z lekcji, nastrój to stan psychiczny, który utrzymuje się przez jakiś czas, wrażenia i odczucia, które powstają pod wpływem różnych sytuacji. Kiedy poeta pisze wiersz, wyraża w nim swoje uczucia i przeżycia, tworzy określony nastrój. — W sumie proste, ale jakie mogą być te nastroje.
Najpierw pisała wiersze dla dorosłych, potem wydała tomiki… dla dzieci. Jednak pani Jagoda Falarz nie tylko pisze dla najmłodszych, ale również organizuje dla nich spotkania autorskie, co – jak podkreśla – cieszy ją wychowana na bajkach babci – była bardzo utalentowaną osobą. Opowiadała swoim wnukom piękne bajki, które potrafiła tworzyć na poczekaniu – zaczyna pani Jagoda Falarz, autorka tomików wierszy dla dzieci. – Ja, odkąd pamiętam, zawsze coś pisałam. Były to różne wiersze, opowiadania zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Często były to wiersze z okazji imienin, urodzin, odejścia z pracy, z okazji ślubu i innych jubileuszy, a nawet zdarzyło się z okazji rocznicy święceń kapłańskich. Nigdy nie traktowałam tego zbyt poważnie, wydawało mi się to takie osobiste i chowałam je do szuflady. Wszystko uległo zmianie w lutym 2011 roku.– Wtedy po długiej i trudnej chorobie zmarł mój mąż, którym opiekowałam się przez kilka lat – mówi autorka. – Pustka, jaką pozostawił, była nie do zniesienia. Wtedy z pomocą przyszła koleżanka, a zarazem sąsiadka, która miała już za sobą pierwszy debiut literacki. Zaproponowała pójście do klubu literackiego – całkiem nieświadoma tego, że ja cokolwiek mam w szufladkach. Po prostu chciała mnie wyciągnąć z pani Jagoda trafiła do Alternatywnego Elbląskiego Klubu Literackiego – niekwestionowanego królestwa Tomka Walczaka – aktora i kierownika Ośrodka Kultury Teatralnej w elbląskim Teatrze. Przyjazna atmosfera i formuła klubu sprawiły, że pani Jagoda z dużym entuzjazmem do niego dołączyła. Były to jego początki. Podczas cyklicznych spotkań uczestnicy pisali wiersze na wybrane tematy. – Niektóre z nich uważałam za zbyt niepoważne, jak na przykład „Wróbelek”, i wtedy pisałam wierszyk dla dzieci – nie było ustalone, jaki to ma być wiersz – podkreśla pani Jagoda. – Przez kilka pierwszych spotkań nie miałam odwagi przeczytać swoich wierszy. Zachęcana przez wszystkich odważyłam się i okazało się, że po kilku zmianach nie było tak źle. Oczywiście niektóre z nich wymagały „szlifowania”, a otrzymane sugestie były bardzo trafne. I tak z wielką nieśmiałością coraz częściej „odrabiałam lekcje”. Tematyka wierszy coraz częściej skłaniała mnie ku wierszom dla dzieci i tak powstało ich kilkanaście. – Jedną z uczestniczek spotkań była Hanna Motyka – prezes Stowarzyszenia Eurofamilia, dziennikarz z zawodu i kierownik literacki Teatru im. A Sewruka w Elblągu, która moje wiersze zbierała. Mówiła, że to dla wnuków – dodaje nasza rozmówczyni. – Po jakimś czasie zaproponowała mi wydanie wierszy, a na pozyskanie środków na ten cel napisała wniosek – projekt przeszedł, dostaliśmy grant od śp. prezydenta Jerzego Wilka i w ten sposób wyszło pierwsze wydanie „Czytanek Piekarczyka”. – W książce zamieściłam wiersze moich utalentowanych wnuków. Bartka, który już jest studentem, i wnuczki, która jest licealistką – opowiada „wierszarka”. – „Czytanki Piekarczyka” wydane zostały przed samą kanonizacją Jana Pawła II, więc umieściłam w niej dwa wiersze o nim i jak powstała druga książeczka, „Wiersze z ratusza”? Zaczęło się od promocji pierwszej książki w teatrze, na którą przyszło dużo dzieci z rodzicami. – W projekcie dotyczącym książki był zapis, że odbędzie się pięć spotkań z dziećmi w Ratuszu Staromiejskim. Tak więc spotykaliśmy się z dziećmi w ratuszu przez kolejnych pięć sobót – opowiada autorka. – Spotkania prowadziła Hania Motyka i jak zawsze zabawy z dziećmi były bardzo ciekawe i zajmujące. Na koniec pierwszego z nich wpadła na pomysł, że może dzieci by chciały, żeby „ciocia Jagoda” napisała im jakieś wiersze. Można się domyślić, co się stało – las rąk, wszyscy chcą! – śmieje się autorka. – Po każdym spotkaniu postanowiliśmy wybierać pięć dzieci, dla których zostanie napisany wiersz.– To nie było łatwe – wtedy jeszcze pracowałam – przyznaje pani Jagoda. – Praca, dom i pięć wierszy na zadany temat. A tematy były przeróżne, również dziwne – jeden z chłopców poprosił o wiersz o łysym człowieku („Ballada o łysym człowieku” – przyp. red.). Po powrocie ze spotkania, to ten wiersz napisałam jako pierwszy, bo tak się bałam, że mi nie wyjdzie. Ale okazuje się, że dzieci bardzo go lubią. Po tych pięciu spotkaniach powstało 20 wierszy. I żeby je zachować i jakoś uhonorować te dzieciaki, to wydałam już własnym sumptem książkę „Wiersze z ratusza”, wzbogacając ją o kilka innych wierszy – mówi z uśmiechem autorka. I dodaje: – Bardzo dużo książek rozdaję, otrzymują je dzieci w różnego rodzaju konkursach, pozostawiam je w bibliotekach szkolnych na pamiątkę spotkań, które są książki są też w sprzedaży w księgarni Quo Vadis przy ul. 1 Maja i w informacji turystycznej na Starym Mieście w ratuszu. Ale dla pani Jagody Falarz dużo ważniejsze są spotkania autorskie z dziećmi, których zorganizowała już ponad sto w szkołach i przedszkolach w całym województwie.– Spotkania z dziećmi sprawiają mi ogromną radość – zdradza nasza rozmówczyni. – Mam też za sobą kilka warsztatów ze starszą młodzieżą, spotkania z seniorami oraz wieczorki poezji z okazji Dnia Kobiet itp. Zapraszały mnie różne miejscowości: Orneta, Braniewo, Morąg, Malbork, Stare Pole i inne. Elbląskie szkoły są jakby mniej zainteresowane, a szkoda – przecież są to spotkania nieodpłatne i moim zdaniem bardzo ciekawe. Chociaż są w Elblągu też takie szkoły, w których byłam kilkakrotnie – mówi pani przyznaje: – Bardzo miło wspominam spotkania z dziećmi w Braniewie, Ornecie, Starym Polu i Morągu. Niektóre ze szkół zorganizowały po takim spotkaniu wycieczkę autokarową, aby dzieci poznały Piekarczyka. Uważam, że to jest promocja naszego pięknego miasta. Spotkania z dziećmi skutecznie zablokowała pandemia. Mam jednak nadzieję, że wkrótce wszystko wróci do jak wyglądają spotkania z wierszami pani Jagody Falarz? Sporo się podczas nich dzieje – jest wspólne czytanie wierszy, zabawa rymem i słowem, zagadki, drobne upominki – ale nie tylko.– Organizowałam też konkursy – mówi nasza rozmówczyni. – W przedszkolu nr 23 i nr 5 odbyły się międzyprzedszkolne konkursy recytatorskie, gdzie udział brało wiele przedszkolaków z różnych przedszkoli naszego miasta. Takie konkursy odbywały się również w Szkole Podstawowej nr 18, w których uczestniczyli uczniowie SP nr 19, 9, 8, 16 oraz Ośrodka Specjalnego w Elblągu. Dzieci były poprzebierane, mówiły wiersze na pamięć, a wręcz odgrywały całe scenki. Na przykład do wiersza „Dziadek” jeden z chłopców przebrany był za babcię, drugi za dziadka, miał wspaniałe wąsy, wyszło cudowne przedstawienie! – nie kryje zachwytu pani Jagoda. I dodaje: – Jedna z dziewczynek w szpilkach i sukience w grochy prezentowała wiersz „Szpilki”, a bliźniacy przebrani za bałwanki – wiersz „Bałwanek”. Odbył się również duży konkurs zorganizowany na Dni Papieskie w się zapełnia Na przełomie tych lat zmienił się nieco charakter spotkań uczestników Klubu. Powstało Stowarzyszenie „Alternatywni”, zmienili się członkowie grupy, ale idea pozostaje taka sama: propagować czytelnictwo, zachęcać młodych i nie tylko do czytania i pisania. Jako stowarzyszenie już po raz dziewiąty we wrześniu tego roku będziemy organizatorami Festiwalu Literatury Wielorzecze. Festiwal ma charakter ogólnopolski. W ramach festiwalu na terenie całego miasta będą organizowane spotkania, warsztaty literackie, koncerty, turnieje i liczne wydarzenia kulturalne. Ja również spotykam się z dziećmi w Bibliotece Młodego Czytelnika BULAJ. Bardzo interesujące spotkania, wspaniała organizacja, zachęcam wszystkie dzieci do uczestnictwa – przekazuje książeczki pani Jagody Falarz zawierają kolorowe wesołe ilustracje. Pierwsza z nich była ilustrowana przez kuzynkę autorki, Wiesławę Jakubowską. Jak podkreśla nasza rozmówczyni, ma to związek z babcią.– Nasza babcia Zosia była cudowną, ciepłą osobą, bardzo utalentowaną – pięknie malowała, haftowała, a oprócz tego tworzyła dla nas piękne bajki na życzenie. Myślę, że może i my, jej wnuki, coś po niej odziedziczyłyśmy. Na ilustratorkę mojej książki wybrałam kuzynkę, również wnuczkę babci Zosi – Wiesławę Jakubowską, aby upamiętnić naszą kochaną babcię, która niestety przedwcześnie zmarła – opowiada dodaje: – A jeśli chodzi o „Wiersze z ratusza”, to na jednym z festiwali Wielorzecze poznałam wspaniałą malarkę i bardzo ciekawą osobę panią Romanę Klinkosz z Kościerzyny, która została ilustratorką kolejnej książki. Pani Jagoda nie przestała pisać wierszy. Nadal, jak mówi, rodzą się w jej głowie. Dużą inspiracją do tworzenia jest najmłodsza wnuczka Zosia, która często prosi o napisanie wierszyka albo piosenki. Wspólna zabawa w rymy zaowocowała już kilkoma wierszykami i piosenkami o ulubionych maskotkach Zosi. Pani Jagoda ma w szufladach kolejne wiersze oczekujących na wydanie następnego tomiku dla dzieci.– Trzecia książka dla dzieci jest przygotowana do druku – ma tytuł i ilustracje, które również wykonała pani Romana, jednak zły los (choroba Zosi) i pandemia skutecznie ją zablokowała – mówi nasza z wierszy autorki doczekał się nawet piosenki.– Muzykę do niej skomponował Bartek Krzywda, śpiewały Szalone Małolaty. „Elkontenci” – Elbląska Kooperatywa Kulturalna – wydali płytę i na Youtube można znaleźć piosenkę „Elbląska starówka” – to jest mój tekst – zdradza elbląska koniec pani Jagoda wspomina: – Zabawna historia miała miejsce podczas promocji „Piekarczyka” w teatrze. Prowadząca spotkanie pani Hania Motyka spytała dzieci, czy wiedzą, jak się nazywa taka osoba, która pisze wiersze. Wiadomo, jakie odpowiedzi padały – pisarz, autor, literat i różne. Ale jeden chłopców powiedział, wstając, że jego zdaniem taka osoba to się nazywa wierszarka. Bardzo podobało mi się to określenie, więc je zaadaptowałam i od tej pory tak siebie nazywam, bo jaka tam ze mnie poetka? Poetka to była Maria Pawlikowska-Jasnorzewska (moja ulubiona) i Szymborska, a ja jestem wierszarka. Prawda, że fajne słowo? Agata Tupaj Wiersz „Piekarczyk” z książki „Czytanki Piekarczyka”Poznań ma koziołki, Łowicz – pelikany, Warszawa Syrence układa peany. Kraków dba o smoka, Lublin z lina słynie, co w rzece Bystrzycy od stuleci płynie. Kętrzyn ma niedźwiedzia, Frombork Kopernika, a my elblążanie mamy Piekarczyka. Nasz Piekarczyk dzielny wszystkim przykład daje, jak bronić wolności, kiedy wróg nastaje. Nie ważne: armata, szabla czy łopata, jeśli bronić miasta – to nawet wałkiem do ciasta. Wiersz „Kurka wodna” z książki „Czytanki Piekarczyka”Mag czarodziej bardzo stary zgubił skarpetę od pary. Szukał w domu i w ogrodzie, od tygodnia szukał co dzień. Kurka wodna – zemścił mag – zaraz trafi mnie tu …… Tak się martwił i pomstował, pewnie kot skarpetę schował. Ale kota też nie było. Cicho wszędzie, że aż miło. Pewnie zaszył się w skarpecie, całą oślini, wygniecie. Strach pomyśleć, jeśli tak. Dorwie kota stary mag, porachuje kotu kości, długo kocur będzie pościł. Potem pewnie go przemieni w mysz i wsadzi do kieszeni. Wiersz „Ballada o łysym człowieku” z książki „Wiersze z ratusza”Były teksty o dzięciole, o krowie i mleku, lecz nie było jeszcze wiersza o łysym człowieku. Czy to dobrze, czy to źle, każdy, kto chce, myśli, ale łysy ciągle marzy, że włos mu się przyśni. Nie trzeba grzebienia, więcej miejsca w kieszeniach. Fryzjera omija z daleka i tak być musi. Fryzura z przedziałkiem czy bez nigdy go nie skusi. Więc korzyści wiele z tego, włos z głowy nie spadnie. Łysina urodzie służy, łysemu we wszystkim ładnie.
Jeszcze w wakacyjnym nastroju, przy tej pięknej pogodzie, udostępniam kilka wierszy seniorów. Wiersze Pani Krystyny z Katowic. Przy ognisku stoją panie i czekają na śniadanie. Dalej stoją też panowie i czekają aż ktoś powie, Że dziś mamy palenisko, takie małe też ognisko. Emerycie, emerycie jak wesołe twoje życie,
Nie mnie myśleć... Nie mnie myśleć o tym,czemu tak się dzieje,czemu Duch swym wietrzykiemw moje pióro mnie sądzićczy dobrze, czy źle napisane,to wszystko co tu zawarteod Boga jest mi nie moje słowai nie moje myślito Pan moją rękąpo papierze tak trzebamnie zostaje dziękować,że Najwyższy Pan zechciałChwałę Maryi - mą ręką "rysować".Chcę śpiewać MaryiChciałabym śpiewać Ci Mariopieśń Twego Zwiastowaniawyśpiewać serce i duszędo nocy i do chcę Ci śpiewać pieśń NarodzeniaSyna Bożego w stajencei złożyć serce ciało i duszęw Twoje przeczyste pragnę śpiewać smutną pieśń krzyżana wzgórzu, na Golgociei oddać ciało, duszę i serceza czystych łez Twoich tę chwalebną pieśń Wniebowzięciapozwól nie będę śpiewałalecz powiem cicho w sercu i w duszyChwała Maryjo Ci Matka Chrystusa, to moja Mama,Bo Jezus jest moim więc nie jestem, nie będę już samaprzed obcym, groźnym swoją Mamę wysoko w górze,jest tam w niebiosach, modli się za mnieJa tu na ziemi jak dziecko Jej kto odgadnie jakie Jej imię?Wszyscy Ją znają bo jest dla wszystkich,bliska każdemu sercu na tych co idą po dróżkach śliskich,z matczyną miłością - Jej imię lub Niepokalana,bo czystość dziewicza jest Jej imieniemJest jakby posąg z pereł odlana,lecz ożywiona Najwyższego - w tym słowie sama miłość się zawieraco z oczu grzeszników gorzkie łzy przeczystym Sercu, dobroć się za nami - - aniołów Tyś wzorem i dziewic Jessego i Polny KwiecieTak czyste źródło w cichym Nazarecie, ugorze polski, glebo niezoranaMódl się za nami - - przeczyste dłonie,które nosiły Boga co na Tronie,i nam przez Niego za Matkę nam danaMódl się za nami - - Tyś naszym wzorem i naszą Drogą,za Tobą idąc, Tobie ufając znajdziemy kiedyś szczęśliwość Ty prowadź Matko się za nami - - coś tak czysta jak poranna rosacoś otwarta dla wszystkich jak jasne jak żyzna ziemia co plony wydaje,jak potoki, jak górskie cichutko płynący strumyk w ciemnym lesie,jak echo co w ziemskiej dolinie Słowo - Boga piękna jak kwiaty co już wczesną wiosnąna chwałę Bożą, ku słońcu pną się w górę rosną!Tak miła Jesteś dla oka jak zielona trawaZa Twą miłość, dobroć i Piękno - sława Tobie sława!Ty coś na Jasnej Górze i w Niebie i w mym sercu,Ty coś tęczą opasana, zrodzona pierwej niż jutrzenkaTy coś Pałacem, Rajem Aniołów, Tyś Najjaśniejsza ja Pani, moja Królowo pragnę ślubować me życie!Spraw więc - Miłości - abym ja cała spłonęła w Twoim w mej duszy będzie tak jasno, jak Tam w Niebieskiej Krainiebo kto zaufał Tobie na wieki, w wędrówce ziemskiej nie dziecko z dala od rąk swej matki- tak ja tęsknię za Tobą,Jak ziarno porzucone na kamienistej drodzez dala od żyznej gleby- tak ja tęsknię za Tobą,Jak owoc zawcześnie zerwany z drzewamającego obfite soki- tak ja tęsknię za Tobą,Jak kamień na polnej łące,marzący o tym by stać się lilią wodną- tak ja pragnę nasycić uczucie mego sercapełnią Twej boskiej Pani o poranku Jakże Cię zowią - R a n n ą J u t r z e n k ąTyś moją Panią - Mistrzynią Maryjo jacyśmy malii jacy brudni, strwożeni nic nie mamy, by Ci dać w podzięce widzisz przed sobą nasze puste nam Matko, że nic nie mamy,że grzeszne serca Tobie składamyTy je przemieniaj, zanoś przed Tron Boganiechaj ku Niemu wiedzie nasza wiemy Matko, żeś Pani WielkaI taka Piękna R a n n a J u t r z e n k aZwiastowanie Narrator: W cichym Nazarecie nieznanym nikomuJedna z pośród panien klęczy w swoim domu,do Boga zanosi pokorne błaganie:Maryja: Niechaj światu grzesznemu zbawienie się Wtem słyszy jak gdyby cichutkie stukanieM: Wejdź nieznany gościu, kto Cię tu przysyła? Niechaj moja chata będzie Tobie I staje przed Nią, jak obłok świetlany, ni duch, ni człowiek na biało chyli głowę, On się kłania nisko, składając w Jej ręce liliję tak do Niej rzecze pytania nie czeka:Anioł: Bóg chce zstąpić na Ziemię w postaci człowieka, Panno oto poczniesz i porodzisz SynaM: O Aniele Boży cóż to za nowinaA: Zostałaś wybrana, bądź błogosławiona i błogosławiony owoc przeczystego O Najwyższy Boże, jam Twa służebnicaA: Na wieki Twe imię - Przeczysta Czyliż mogę mówić, wszak to Jego Wola, tak mi przeznaczona Bożej Matki Łaski cała pełnia na Ciebie spłynęła byś ludzi zbawienie na swe ręce wzięła .M: Niech więc się wypełni jakżeś to rzekł Panie, niechaj Wola Święta w mym sercu się Bądź zdrowa Maryjo - Najświętszy jest z Tobą, odtąd pośród niewiast Tyś pierwszą Po czym znów powoli nisko chyli czoło i głęboka cisza zapada wokołoPanna wstaje z klęczek, M: Może to złudzenie? Lecz przeciem widziała błyszczące Patrzy na swe dłonie, gdzie lilija się mieni wokół nic nie słychać, ni anielskich pieni...Cisza ta głęboko przenika Jej serce. Tyle cierpień znieść musi w ziemskiej Boże coś jest wysoko na niebie Tyś zechciał tak uniżyć Siebie. By ludzi odkupić, by daćim Zbawienie. Przyjmij mnie niegodną, całe moje mienie. Boś zamieszkać zechciał, Ty - Bóg Miłosierny z grzesznikami na Ziemi, by być Bogiem Wiernym. Cóż Anioł powiedział, żem z niewiast szczęśliwa, niechaj Boża łaskawe mnie będzie żywa. Bo raczył na mnie spojrzeć swoją służebnicę i zesłał obficie swych darów krynicę, przeto bądź uwielbiony Boże - Słowo - Ciało, któreś w moim sercu od dziś zamieszkało.

Kiedy pani coś kazała. Pani prędko nam pomogła Była dla nas bardzo miła Przytuliła, pogłaskała Drugą mamą dla nas była. 5. Wiersz: „Gdy starszakiem się zostanie” Rzecz to wielka niesłychanie Gdy starszakiem się zostanie, Wtedy wszystko trzeba wiedzieć. Znać zasady wychowania, Pilnie uczyć się czytania. W głowach wiedza

Scenariusz – Pożegnanie klas 3Rok szkolny 2003/2004 Szkoła Podstawowa Nr 2 w TrzcianceOrganizatorzy: Beata Wawrzon, Beata Klimasek, Joanna Radka, Wioleta FrąckowiakPrzebieg uroczystości:I. 1. Uczniowie klas 3 wchodzą do sali przy podkładzie muzycznym,, Wszystkie dzieci nasze są... ‘’ M. Jeżowskiej i zajmują wyznaczone gości przez imieniu Dyrekcji Szkoły Podstawowej Nr2, trzecioklasistów i wychowawców klas trzecich witam bardzo serdecznie : Pana Burmistrza , Dyrekcję Gimnazjum Nr 2 , Przedstawicieli Rady Rodziców , Grono Pedagogiczne , Rodziców , oraz wszystkich miłych gości , którzy przybyli na naszą Wystąpienie przedstawiciela Rady młodsi koledzy kończą pierwszy etap edukacji. Po trzech latach nauki z jedną panią w jednej sali lekcyjnej gdzie nauka przeplatała się z zabawą, nadeszła chwila pożegnania i rozstania. Po wakacjach wrócą do swojej szkoły, ale przejdą pod opiekę nowych wychowawców, pojawią się nowe przedmioty, będzie ich uczyło wielu nauczycieli, a pieczątki zastąpią Zapewniam Was, że będzie już inaczej, ale to nie znaczy , że trudniej. Zaczniecie nowy etap w swoim życiu. Aby ta dzisiejsza uroczystość zapadła nam w pamięci ,, jeszcze trzecioklasiści” przygotowali krótką część artystyczną w której chcieliby podziękować wszystkim, którzy wspierali ich pierwsze kroki w Część artystyczna. 1. Podziękowania dla nauczycieli: a) PodziękowanieDziękujemy jak każdego roku!Z każdym rokiem bardziej i goręcej,Bo to dzięki Wam ,Nauczyciele,Wiemy, rozumiemy z każdą lekcją jaśniej i słoneczniej w głowie:Już alfabet urósł w wielkie księgi,A tabliczka mnożenia pozwalaZmieniać cyfry w liczbowe umiemy schylić się nad wierszem,W barwach mapy przez świat termometr patrzeć przez szkło wiedzyI rozumieć tajemnicze jak każdego roku...Dziś goręcej, za to światło, co mrok rozjaśniłogdy staliśmy tu wystraszeni - trzy lata Piosenka o naszej panie lubią się panie mają oczy lubimy nasze Panie i klasę,I całą , całą Panie gdy mówiły o ptakach,To nam ptaki fruwały pod panie, gdy mówiły o kwiatach ,To nam kwiaty pachniały na jest jesień i o jesieniW klasie mówi się, opowiada,Nasze panie tak pięknie umiały Opowiadać o polskich Panie mają tyle serca-I my paniom odpłacamy też sercem,Nasze panie nas kochają, my je też,Nawet w naszej dziecięcej piosence.............................Kiedy ktoś zapyta czego mnie nauczyłeśPrzecież byłem takim krnąbnym uczniemOdpowiem z uśmiechemDar uśmiechu otrzymałemI przekazuję go innymOfiarowałaś mi cierpliwośćI wyrozumiałośćOtrzymałem także pewność Że zawsze tu będziesz.. d) Piosenka ,, Mój Kapitanie”2. Podziękowania dla MatkaOdkąd pamięć pamięta,Zawsze ze mną jest ona:Łagodna, uśmiechnięta,Nad łóżeczkiem schylonaUczy mnie: tutaj na rękach niesie,Kiedy się kręta ścieżkaWydłuża w gęstym mówi z dziwną miną:Znowu minęła mi rośniesz, mój synu,Jak śpiewająca dla niej wszystko śpiewaI ptak, i las , i serce świat ogrzewaZimą, gdy rzeki w bym zrobił dla jak już dorosnę,Zamienię jej mieszkanieW jedną kwitnącą Cię Mamo!b) Najdroższy OjczeChciałem pójść do szkoły,Tyś pozwolił Tatko;Dziś już piszę, czytam,I rachuję ja Ci za to Dzisiaj podziękuję?Oto uroczyście To Ci obiecuję:Czy w domu, czy w szkole, zawsze i wszędzieSyn Twój Tatusiu grzecznym, skromnym będzieA tak pilnym i grzecznym ,wzrastając w latach,Stanę się kiedyś pociechą dla Taty!3. Podziękowania dla rodziców.(Mówi nauczyciel)-Dzieci podziękowały pięknie swoim rodzicom, do tych podziękowań również i my się dołączamy. Serdecznie dziękujemy w imieniu dyrekcji naszej szkoły oraz własnym wszystkim rodzicom, którzy wspierali nas w pracy, a w szczególności ...( każdy wychowawca wymienia swoich rodziców i wręcza z Dyrekcją podziękowania).c) piosenka- Świat dorosłych.... . 4. Mówi przedstawiciel dzieci z klas już rodzicom i nauczycielom, ale chcielibyśmy podziękować jeszcze tym osobom , które również okazywały nam dużo ciepła, cierpliwości, serdeczności, wspierały dobrym słowem, a niekiedy ganiły, ale to tylko dla naszego dobraa) wiersz dla Pani Dyrektorb)wiersz dla Pani LogopedyPani LogopedaGdy problemy z mową mamy ,Gdy się ,,r” zamienia w ,,l”Kto pomoże dzieciom szybko?- to ja dobrze o tym Danuta jest logopedą co bardzodobre serduszko ma i wszystkienasze problemy wie dobrze, czego nam mówić dobrze : żaba i dla Pani PielęgniarkiPani HigienistkaPani higienistka jest jak dobra wróżkaZawsze jest pomocna, w razie bólu brzuszkaTabletki nam daje, rany to, w imieniu wszystkichBardzo Jej dziękuje!5. Mówi przedstawiciel osoba siedząca dziś na tej sali jest dla nas bardzo ważna i każdej należą się podziękowania. Jednak czasu by nam zabrakło dlatego mówimy:a) DziękujemyOto dłoń mojaKu tobie w podzięceI uśmiech i serceMyśl najlepszaUczuciem płonącaPromień słońcaI wdzięczność, którejInaczej wyrazić nie umiemy .Dziękujemy!III. Przyjęcie trzecioklasistów do grona klas przedstawiciel Rady Proszę o powstanie- Baczność! Sztandar szkoły Spocznij!- Odnowimy teraz przyrzeczenie, które składaliście w I klasie.( Na środek wychodzą wyznaczeni uczniowie)Treść przyrzeczenia.(Czyta uczeń klasy 3)Przyrzekamy, że w dalszej nauce nie zawiedziemy oczekiwań naszych rodziców, wychowawców i nauczycieli. Będziemy pilni, odpowiedzialni i Mówi przedstawiciel Po ślubowaniu wstąp, sztandar szkoły wyprowadzić!IV. Wystąpienie Pani przedstawiciel o wystąpienie Panią Dyrektor. V. Pożegnanie i zaproszenie gości na na szkoła jest wesołaNasza szkoła do nas woła:Już wakacji nastał czas!Tyle przygód dookoła,Dalej w góry, łąki , naszą panią się żegnamyI ,,Wesołej szkole” – cześć!Lecz w pamięci zatrzymamyKolorowych książek treść!W czwartej klasie- zmian tak wieleMoc przedmiotów, stopni sześćNowi też nauczycieleBędą z nami uśmiech Zaproszenie gości przez nauczyciela na teraz dziękujemy wszystkim przybyłym na tę uroczystość i w imieniu pań, i dzieci zapraszam gości i nauczycieli do pokoju nauczycielskiego na słodki trakcie wychodzenia gości klasy 3 śpiewają scenariuszaBeata KlimasekWioletta FrąckowiakJoanna RadkaBeata WawrzonUmieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych: zmiany@ największy w Polsce katalog szkół- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka").
Odśpiewano hymn w całej Polsce o tej samej porze 1 Ponad 19 tys. zgłoszeń do udziału w kolejnej edycji akcji MEiN „Szkoła do hymnu”. W piątek, w ostatni dzień roboczy przed Narodowym
Panie w szkole i przedszkolu często się uśmiechają i opowiadają dzieciom ciekawe historie. W Dzień Nauczyciela to dzieci przejmują stery i składają pani najserdeczniejsze życzenia. Takie jak w wierszyku:Nasza Pani lubi się śmiać. Nasza Pani ma oczy wesołe. My lubimy naszą Panią i klasę, i całą, całą szkołę. Nasza Pani, gdy mówi o ptakach, to nam ptaki pokazuje pod słońcem. Nasza Pani, gdy mówi o kwiatach, to nam kwiaty pokazuje na łące. Gdy jest jesień i o jesieni w klasie mówi się, opowiada, nasza Pani tak pięknie umie opowiadać o polskich sadach… Nasza Pani ma tyle serca – i my Pani odpłacamy też sercem. Nasza Pani nas kocha, my ją też, nawet w naszej dziecięcej KubiakPolecamy

O jednej porze raz do roku w zimowym mroku stoją dwa roki: Stary i Nowy, każdy gotowy. Jeden jest wielki z siwą brodą a drugi mały z buzią perłową. Gwiazdy jak świeczki lśnią na niebie A oni stoją obok siebie. Potem w ciemności słychać kroki To się rozchodzą dwa roki. Po chwili cichnie odgłos kroków w zimowej nocy ciemnym mroku.

zapytał(a) o 15:25 Czy pokazać mój wiersz pani od j. polskiego? Piszę wiersze i chciałabym pokazać jeden z nich pani od j. polskiego, aby go oceniła. Polonistka jest bardzo miła, oczywiście o ile się jej nie zdenerwuje. Jednak nie wiem, jak ją poprosić, aby go oceniła, i nie mam pojęcia, czy on w ogóle się nadaje... Oto on:„Świt”Pod błękitem niebaSkrzy się jaśniejąca perła jutrzenką oślepionaMknie do blade światłaW dolinach fiołków w powiewie żywicy skąpanaZiemi dodaje blady świt nastanie,Diamentem świetlistego brzasku,Obudzi dusze w głębiach lasu ukryte,Rozwieje moc utkaną z słonecznego rosa niczym kryształ,Błyszczy srebrzystą poświatą,Delikatne kwiaty rozchylają swe główki,Osłaniając świat pastelową Mam jedenaście lat. Odpowiedzi Jestem wybredna jeżeli chodzi o poezję, a ten wiersz akurat mi się podoba. Możesz dać do ocenienia ten wiersz gdyby był słaby - wątpię, żebyś zdenerwowała swoją polonistkę, czy chociaży wywołała jakiekolwiek negatywne emocje. Moja kumpela w podstawówce regularnie dawała polonistce do oceny opowiadania o związkach homoseksualnych i afery o to nie było xD Mam 12 lat i też czasem piszę wiersze, ale taki ładny jeszcze mi się nigdy nie udał. Podczas czytania wydaje się że to pisał ktoś dorosły. To naprawdę nadaje się do oceny, śmiało idź z tym do nauczycielki! blocked odpowiedział(a) o 15:51 Jak na 11 lat to bardzo dobrze... Dużo całkiem dobrze zrobionych opisów..."Poranna rosa niczym kryształ,Błyszczy srebrzystą poświatą,Delikatne kwiaty rozchylają swe główki,Osłaniając świat pastelową szatą."Tutaj brzmi to świetnie :) Mycha108 odpowiedział(a) o 19:52 Nawet ładnie ubrany wiersz jak na twój wiek, aczkolwiek mało ciekawy. Tworzenie wierszy to sztuka, sztuka potrzebuje głęboko rozwiniętej, wsiąkającej wszystko jak gąbka wyobraźni. Wyobraź sobie coś bardziej ciekawego, oryginalnego, gdyż same piękne słowa nie wystarczą. Wierszyk jest ładny, ale nie powiewa tutaj jakąś wyjątkowością. No ok, spoko, jesteś młoda i jak na twój wiek wychodzi nawet całkiem fajnie, ale musiałam dać tylko takie małe spostrzeżenie, żebyś na tym skupiła się na przyszłość. Możesz dać do polonistki, bo pewnie jesteś dumna ze swojej pracy i ona prawdopodobnie doceni to, że piszesz lepiej niż Twoi rówieśnicy, aczkolwiek mam nadzieję, że nie łudzisz się, aby od razu porównywała cię do takiego Kochanowskiego. :) Nah-ri odpowiedział(a) o 15:29 Świetny. Idź z tym do nauczycielki, bo naprawdę ładny. Po prostu poproś ją by oceniła. Jest bardzo ladny, jedynie do czego bym sie doczepila to to ze rymy sa praktycznie takie same (a a a a) czyli wszystko sie ze wszystkim rymuje. Ale pomimo tego przyjemnie sie czyta i ladnie brzmi. Mozesz pokazac Wow jak ty to robisz pokaż to pani na pewno jej się spodoba na pewno ci go oceni Myślę, że możesz pokazać ten wiersz. Nawet jak się Jej nie spodoba, to nie przecież nie obrazi się, że pokazałaś Jej Genialne! Ja też mam jedenaście lat. Też układam wiersze, ale żaden z dotychczas napisanych nie jest tak dobry jak Twój. Na luzaku! Powiedz jej po prostu ,,Przepraszam. Mogłabym zająć hwilkę?'' Ona odpowiada... ,,A więc napisałam wiersz. Wszyscy mówią, że jest naprawdę dobry, ale w rodzienie nie mam polonisty. Bardzo chciałabym aby sparwdziła mi go Pani. Długo go pisałam.'' No Ba. Jak pani to zobaczy to:- 6,- +15 pkt,- wiersz na gazetkę,- pochwała przed klasą,- pochwała przed innymi klasami,-czytanie wszystkim klasom. PS Kto Cię uczy polskiego? Masz jedenaście lat? Piękne! jasne, że jej to pokaż! koniecznie! Świetny wiersz pokazuj paniJa mam dwanaście lat też piszę wiersze dziś napisałem 3 na lekcji bo była wolna ale ja tego nie pokazuje pani :d Edrie odpowiedział(a) o 15:52 jasne, że możesz pokazać o ile jest dobry tak wg mnie. a ten jest dobry i bardzo mi się podoba. myślę, że nauczycielka doceni Ciebie i Twoją prace. widać, że lubisz to robić, pisać wiersze. nie chodzi tylko o sam fakt nagradzania, a pokazania czym się interesujesz, że prawdopodobnie masz talent itd. ale jednak może nagrodzi Cię jakąś oceną. a po za tym będzie wiedziała kogo może w przyszłości zabrać na konkursy poetyckie i jakieś takie własnej twórczości. myślę, że będzie z Ciebie dumna. Powiedz swojej polonistce ,że napisałaś wiersz i chcesz by powiedziała Ci czy jest dobry i tyle. A tak wgl to na 11 lat to Woow. Śliczny wierz nie ma do czego się orzyczepić po prostu idealny. blocked odpowiedział(a) o 19:17 Ored odpowiedział(a) o 19:35 Airman odpowiedział(a) o 19:42 Ty masz 11 lat? Człowieku, mam brata w twoim wieku i on by w życiu czegoś takiego nie napisał, w ogóle ciężko mi uwierzyć w to, że takie cudo potrafił napisać 11 latek :O Poważnie masz talent do pisania, trenuj a kiedyś na pewno zostaniesz poetą, albo pisarzem. Idź z tym do niej, i poproś o ewentualne rady. Nie jestem dobry z polskiego jeśli chodzi o poezję, więc zbytnio nie mogę ci doradzić, jednakże jak u mnie w liceum czytamy wiersze, to rymy wyglądają tak, że pierwszy wers rymuje się z trzecim, a drugi z czwartym. Polecam nad tymi rymami popracować :) blocked odpowiedział(a) o 20:35 Bardzo ładny i podoba mi się :) koniecznie pokaż i pisz dalej, bo świetnie Ci wychodzi ;) jak napisał poprzednik na pewno nie będzie krzyku, ja z kolei kiedyś w 6 klasie dałam na historię prezentacje o masonerii, NWO, ustroju totalitarnym i było ok, więc tym sie nie przejmuj :) Jak na twój wiek to bardzo dobry wiersz 11?! Wow mi się bardzo podoba ;)możesz jej pokazać nie wstydź się :] blocked odpowiedział(a) o 21:36 V-mon odpowiedział(a) o 00:46 Koładzia odpowiedział(a) o 07:00 Jejku 11 lat i lepsze słownictwo od wielu nawet dorosłych osób... Możesz pokazać pani na 100 będzie 6 a wystarczy podejść po lekcji i zapytać czy oceni, opowiedzieć o swoim hobby itp na luzie anitka07 odpowiedział(a) o 11:17 Jeżeli masz taką chęć to możesz go dać pani. Wiersz jest dobry a nawet więcej niż dobry. Nawet nawet nie wstydź i nie bój się jej pokazać . Przecież cię nie zabije iste zwłaszcza że to 11 latka napisała :P Mila💋 odpowiedział(a) o 11:45 Powinnaś nawet jak jej się nie spodoba to i tak ci nic nie zrobi LovePufi odpowiedział(a) o 14:46 Mam niecałe 12 lat i myślałam, że moje wiersze są naprawdę dobre, ale Twój je pobił. Pokazuj, świetne. Życzę dalszej weny! :D Petek44 odpowiedział(a) o 14:57 mari0971 odpowiedział(a) o 16:01 odpowiedział(a) o 17:53 alek25 odpowiedział(a) o 18:02 Jest super. Oczywiście, pokaż. Jak na Twój wiek, jest naprawde świetny. Pozdrawiam :)) Ten wiersz jest wspaniały. Pokaż pani i po prostu poproś czy mogłaby go ocenić. oli465 odpowiedział(a) o 18:29 Może nie jestem wzorcem do pisania wierszy ale wiem jedno TEN JEST WARTY UWAGI zwłaszcza że masz 11 lat. Może twoja nauczycielka wprowadzi kilka poprawek ale to jest super wiersz! W tym wierszu są pewne braki, np. miejscami źle złożone zdania, nie zmienia to jednak faktu, że ten wiersz jest dobry. Nawet mi się skojarzył z francuską poezją XIX wieku np. Leconte de Lisle - może przez ten wschód i odwołania do zmysłu wzroku. Jeśli mając jedenaście lat piszesz w ten sposób to Chapeau bas! Co do pytania - daj jej, ja bym się cieszyła, że moi uczniowie piszą i to jeszcze dobrze. blocked odpowiedział(a) o 19:01 Mam taki sam problem! Mam wspaniałą panią od polskiego, cała moja klasa ją uwielbia. Tylko, że ja waham się, czy pokazać mojej polonistce książkę, którą zaczęłam pisać. A jeśli chodzi o Twój wiersz, bardzo ładny, spodobał mi się, a za poezją nie przepadam :P Śmiało podejdź do nauczycielki pod koniec ( bądź na początek xD ) i pokaż jej swoją twórczość! Na pewno jej się spodoba, że uczennica pisze wiersze. Może będziesz miała u niej chody! Poezja jest jak świat, a jej sensem jest Bóg, lecz ty chyba w niego nie wierzysz. blocked odpowiedział(a) o 11:18 Bardzo ładny wiersz! tym bardziej, że masz dopiero 11 lat! Po prostu podejdź do polonistki po lekcji i powiedz, że piszesz wiersze i czy mogłaby ci go ocenić. Jest super! Propsy, ja w wieku szesnastu tak nie umeim xD tofinkaa odpowiedział(a) o 22:22 no pewnie ! na pewno jej nie zdenerwujesz, na pewno ucieszy się że ma tak zdolną uczennice, powodzenia ! jeśli pójdziesz za marzeniami może na 10 lat będziesz pisała wiersze zawodowo :D Nie jestem znawcą poezji, ale jak na 11-latkę to bardzo dobry wiersz. Nie ma wprawdzie ukrytego znaczenia, widać jasno co opisuje - budzący się dzień, ale za to w poetycki sposób. Dla porównania powiem, że ja w twoim wieku też próbowałam pisać wiersze, ale w porównaniu do twojego były bardzo infantylne i dałam sobie z nimi spokój. Po kilku latach zaczęłam pisać opowiadania i piszę je do dziś. A po tobie widać, że masz talent do poezji, więc pisz dalej. Powodzenia. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Bo musi on Twoim wymaganiom sprostać. Dom z ogrodem, basen do tego. I męża w Ciebie zapatrzonego. Mąż też posprząta i ugotuje, a dobra żona tylko skosztuje. Gdy ta Pani i Pan parą się staną, Niechaj będą zawsze zgraną! ***. W namiętności co dzień trwajcie, nigdy się nie poddawajcie, Odpowiedzi Wiele pięknych kwiatów znamy,Tulipanów, róż i dla naszej Pani mamy,Najpiękniejsze kwiaty MIŁOŚĆ za jej troski,Słowo WDZIĘCZNOŚĆ za jej to skromny, dar uczniowski,Wyśpiewany z serc jak z nam pani dziś wybaczy,Że byliśmy czasem z uśmiechem niech popatrzy,Bo co złego to nie my. Pani niesie wiedzy kaganek,prowadzi przez życia ulice...Proszę przyjąć poezji wianek- spleciony z serdecznych życzeń. ^^. Kiedy smutny jesteś czasem i samotność ci doskwiera. Pani zawsze cię pocieszy, w niej to znajdziesz przyjaciela. Refren: Pani do nas się uśmiecha, czy pogoda, czy jest deszcz. zawsze dobra dla każdego, razem z nami ciągle jest. Zawsze miła i pogodna, uśmiech z twarzy jej nie znika. Jak to nasza pani robi, to jej słodka tajemnica. Refren: Pani do nas się uśmiecha ... Bukiet kwiatów i życzenia dziś składamy w dniu jej święta. Tę piosenkę zaśpiewamy niechaj pani nas pamięta. Refren: Pani do nas się uśmiecha ... Pani od klasy 1-3 pokazała księżyc mi,Nauczyła wiązać sznurówki i klepać do klasówki,Nauczyła : alfabetu, liczyć, pisać,I dodawać na jej lekcja,Zawsze było wesoło,Nigdy smutno i ponuro,Co dzień uśmiechnięta do naszej klasy wchodziła,A my mieliśmy dla niej,Także słodkie minki,Bo kochały Panią wszyscy chłopcy i to mówiłam na zakończenie roku szkolnego i pani, aż się rozpłakała od tego mojego wypowiedzenia. ;) Uważasz, że ktoś się myli? lub LPO4.
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/238
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/370
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/366
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/161
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/48
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/209
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/53
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/190
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/80
  • wiersz o naszej pani