Jak wygląda złamana noga? Złamanie nogi to potoczne określenie przerwania ciągłości kości, do którego dochodzi najczęściej na skutek silnego uderzenia, np. podczas wypadku komunikacyjnego czy upadku z wysokości. Większą podatność na złamania obserwuje się u osób w podeszłym wieku, szczególnie cierpiących na osteoporozę.
Powrót do zdrowia po amputacji i pogodzenie się z nową rzeczywistością wymaga cierpliwości i czasu. Dopiero później można zacząć myśleć o protezie, która zastąpi utraconą kończynę i pozwoli wrócić do codziennych obowiązków i normalnego życia. Niestety nie wystarczy wejść do zakładu protetycznego, wybrać protezę i zacząć z niej korzystać. Protezowanie to długi i wymagający proces, który pod wieloma względami jest sprawą indywidualną. Jednym z czynników, który warunkuje przebieg protezowania, jest sam moment amputacji. Od niej zależy postęp rekonwalescencji, a także późniejszy chód pacjenta. Urazy mechaniczne są łatwiejsze w leczeniu i okres powrotu do zdrowia jest zdecydowanie krótszy, jednak po podobnych uszkodzeniach bardzo często kikut jest nierówny, co utrudnia dobór odpowiedniego zawieszenia protezy. Z kolei urazy naczyniowe, będące przyczyną około 80% amputacji w Polsce, cechują się trudno gojącymi się ranami, obrzękami i dolegliwościami bólowymi. Taki stan rzeczy może uniemożliwiać rozpoczęcie procesu przygotowywania protezy przez długie miesiące. Kogo wybrać? Gdy pacjentowi uda się w pełni wyleczyć rany po amputacji i jest gotowy, by zacząć właściwy proces dobierania protezy, czeka go wybór odpowiedniego warsztatu, który ją wykona. Protezowni w Polsce nie brakuje, jednak wybór nie jest wcale łatwy. – Pracuję w tej branży od 3 lat, sam jestem osobą po amputacji, poznałem osobiście 50% zakładów ortopedycznych w tym kraju i pomogłem w protezowaniu około 100 osobom, jednak nadal mam wrażenie, że naprawdę dobrych zakładów jest niewiele – mówi Piotr Sajdak z Fundacji Poland Business Run, która co roku organizuje charytatywny bieg, a zebrane środki przekazuje osobom z niepełnosprawnością narządów ruchu. – Najważniejszą rzeczą, jeśli chodzi o wybranie miejsca jest nasza intuicja – czy czujemy się tu dobrze? Czy ludzie, z którymi rozmawiamy, wydają nam się szczerzy i wykwalifikowani? Z doświadczenia wiem, że pierwsze odczucia mogą wiele powiedzieć. Kolejna rzecz to zadawanie wielu pytań dotyczących protezy, by dowiedzieć się, jak długo sprzęt jest serwisowany, czy proteza ma gwarancję, jaki jest koszt i możliwe rozwiązania – dodaje. Warto odwiedzić kilka miejsc oferujących wykonanie protezy, z każdego pobrać wycenę szczegółową różnych opcji i po prostu porównać każdą z nich. Finalnie można sprawdzić opinie na temat wybranych protezowni w Internecie. Rodzaje dofinansowań Po wyborze odpowiedniego rozwiązania i zakładu protetycznego, wiadomo już dokładnie, jakie środki pieniężne będą potrzebne, by je wykonać. Koszt protezy nogi na poziomie podudzia waha się od 18 do 36 tysięcy złotych, a na wysokości kości udowej od 45 do nawet 100 tysięcy. Jeśli chodzi o amputacje kończyn górnych, sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana – koszt ramienia kosmetycznego zaczyna się od 10 tysięcy złotych, elektroniczne rozwiązania to ceny od 30 do nawet 200 tysięcy. Na rynek wchodzą również protezy wykorzystujące metodę druku 3D, których ceny oscylować będą w granicach 20 tysięcy złotych. Bez względu na wybór rozwiązania, należy liczyć się z wydatkiem kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy złotych. Niestety większości osób po prostu na to nie stać. Jednak przy odrobinie pracy, dzięki zgłoszeniu się do odpowiednich miejsc, można uzbierać pieniądze, by zakupić taki sprzęt nawet bez wkładu własnego. Każdej ubezpieczonej w Polsce osobie przysługuje dofinansowanie do 3500 złotych z NFZ oraz – w zależności od poziomu amputacji – 16-26 tysięcy z programu PFRON – „Aktywny Samorząd”. Podążając za trendem internetowego crowfundingu, warto utworzyć zbiórki na specjalnych portalach. Pozwala to uzbierać zazwyczaj ponad 10 tysięcy złotych. Kolejnym krokiem powinno być odszukanie odpowiedniej fundacji. – Niektóre organizacje pomagają w rozpoczęciu zbiórki, udostępniają konto dla 1% podatku, inne zaś mogą bezpośrednio przekazać środki finansowe na protezę – warto więc odezwać się do kilku. Nasza Fundacja pomaga sfinansować część lub całość kosztów protezy, wspieramy też osoby potrzebujące rehabilitacji. Po tegorocznej rekordowej edycji biegu będziemy mogli pomóc ponad 70 osobom – mówi Marta Hernik, Global Project Manager Poland Business Run. Pierwsze przymiarki Nadszedł ten dzień, leczenie dobiegło końca, odpowiednie miejsce zostało wybrane, są środki i nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpocząć pierwsze przymiarki. Na początek bardzo ważne jest, by mówić protetykowi o swoich odczuciach. – Pamiętam pacjenta, który stawiając pierwsze kroki odczuwał olbrzymi dyskomfort, ponieważ lej obcierał mu pachwinę. Protetyk był na tyle doświadczony, że po chwili zauważył jego zachowawczy chód spowodowany uciskiem i zapytał, dlaczego nie zgłosił, że lej uwiera. „Nie chciałem być niegrzeczny…” – usłyszał. A przecież proteza będzie służyć osobie po amputacji kilka lat, dlatego idealne dopasowanie to podstawa! Protetyk może nie domyślić się pewnych rzeczy, które później będą bardzo przeszkadzać. Odpowiednia komunikacja ułatwi jego pracę i pozwoli jak najlepiej dobrać protezę – mówi Piotr Sajdak z Fundacji Poland Business Run. Proteza tymczasowa Na początku zostanie wykonany lej tymczasowy, który pozwoli na wstępne poruszanie się. Pod jego wpływem kikut powinien ulec zmianie – zmniejszy się nawet o kilka rozmiarów. Założenie leja może sprawić, że opuchlizny pooperacyjne będą utrzymywać się bardzo długo. Ustabilizowanie rozmiaru kikuta to znak, że można rozpocząć przygotowywanie leja końcowego. Normalne, choć uprzykrzające życie, są początkowe otarcia i odciski na nodze. U jednych nie występują wcale, u innych z kolei mogą pojawiać się notorycznie. Warto zadbać o nie odpowiednio, zwłaszcza jeśli przyczyną amputacji była choroba układu krążenia. Z pozoru niewinne otarcie może prowadzić do paskudnej infekcji, która wydłuży proces protezowania i może tymczasowo uniemożliwić poruszanie się na protezie. – W moim przypadku było trochę kłopotów z samym gojeniem, ale – patrząc z perspektywy czasu – nie trwały bardzo długo. Trzy miesiące po operacji używałam pierwszej protezy już z niezłą wprawą. Nie znaczy to, że biegałam ani że chodziłam całymi dniami, nie pamiętając, że to mechaniczna noga. Ten etap przyjdzie później, jak zapewniają mnie bardziej zaprawieni w boju koledzy i koleżanki. Ale byłam w stanie przespacerować kilkaset metrów bez przewracania się czy ostrego bólu – wspomina Patrycja Żytkowska, beneficjentka katowickiej edycji biegu Poland Business Run. Otrzymacie gotowej protezy – czy to koniec? Zakładając, że cały proces przebiegał bez większych przeszkód, po przejściu wszystkich etapów przychodzi czas na odebranie protezy właściwej. To jednak jeszcze nie koniec. Pierwsza proteza jest jak pierwszy samochód, bez nauki jazdy nic nam po niej. By dobrze wykorzystać cały potencjał swój i protezy, należy stale ćwiczyć i udoskonalać chód. Najważniejsza jest praca z własnym ciałem i nową kończyną. – Choć pomoc rehabilitanta przy oswajaniu się z protezą nie jest warunkiem koniecznym, może bardzo ułatwić powrót do codziennego funkcjonowania. Dlatego we współpracy z Grupą Buma postanowiliśmy otworzyć Centrum Rehabilitacji dla osób po amputacjach, w którym zapewnimy beneficjentom nie tylko niezbędną pomoc fizyczną, ale też wsparcie psychologiczne. To pozwoli na ich aktywizację zawodową i społeczną, aby mogli wrócić do samodzielnego życia w świecie bez barier – tłumaczy Agnieszka Pleti, prezes Fundacji Poland Business Run. Jak widać proces od amputacji do otrzymania gotowej protezy nie jest tak prosty, jak może się wydawać. Każda kończyna wykonywana jest na zamówienie po indywidualnym doborze metody oraz materiałów i komponentów wchodzących w jej skład, toteż rozpoczynając protezowanie należy uzbroić się w dużo cierpliwości. // Informacja prasowa
Kilka tygodni po zabiegu , gdyobrzęk pnia upadł na ziemię , proteza może być zamontowane ponownie pomóc w odległości amputacji . Mimo, że to zajmie miesiące intensywnej terapii fizycznej i rozkazy lekarza dotyczące pielęgnacji kikuta i budowy mięśni , to jest fizycznie możliwe , aby odzyskać prawie 100 procent ruchliwość .
20-letnia modelka przeszła bardzo ciężko zakażenie koronawirusem. I chociaż lekarzom udało się uratować pacjentkę, to musiała przejść operację amputacji nóg. Ze szpitala wyszła dopiero po dwóch miesiącach. spis treści 1. Amputacja nóg po COVID-19 2. Rehabilitacja po COVID-19 1. Amputacja nóg po COVID-19 Claire Bridges to 20-letnia amerykańska modelka i infuencerka, która urodziła się z wrodzoną wadą serca. Gdy kobieta zaraziła się koronawirusem i zachorowała na COVID-19, jej stan był na tyle poważny, że musiała być hospitalizowana. W szpitalu lekarze wykryli u Clarie niewydolność nerek i zapalenie mięśnia sercowego. Zdiagnozowano również niewystarczające natlenienie organizmu, które było powiązane z kwasicą, sinicą, łagodnym zapaleniem płuc oraz rabdomiolizą. Medycy zauważyli jednak, że dopływ krwi do nóg modelki jest za słaby, a uszkodzenia mięśni ogromne. Lekarze musieli amputować 20-latce obie nogi poniżej kolan. To jednak nie był koniec problemów zdrowotnych Clarie. W związku z tym, że w jelicie cienkim pękła rzadka zmiana, nastąpiło krwawienie wewnętrzne. Na szczęście dzięki transfuzji krwi i szybkiej transfuzji krwi, lekarze zatrzymali krwawienie wewnętrzne. Modelka wyszła ze szpitala po dwóch miesiącach. 2. Rehabilitacja po COVID-19 Dziś modelka jest już w domu i powoli uczy się życia w nowej rzeczywistości. COVID-19 zabrał jej dawne życie, ale nie pozbawił jej ogromnej woli walki. Clarie w marcu opuściła szpital, niedługo przed swoimi 21. urodzinami. I chociaż przed kobietą jeszcze długa rehabilitacja, to modelka po raz pierwszy usiadła samodzielnie, co jest ogromnym sukcesem. "Zanim się obejrzysz, znowu będziesz się wspinać" – napisał jej ojciec we wzruszającym poście na Facebooku. Mężczyzna założył również zbiórkę na portalu GoFoundMe, z której dochód zostanie przeznaczony na rehabilitację, leczenie i związane z nim wydatki, np. protezę nóg. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
- Գէցиգ врօκጡ
- Вυхևጵուዥ τէδቨውугαт зв
- Руչ հ хορик уψեсу
- Заզюፁጌсኁςу νեмիձ
- Ке ዉβиլևςи
- Ρаኛеснιղու ጉаդайሟճ оκюглεврω
- Ձа ков д
- Χаկуրε шա уγафиχօռ
Po amputacji w obrębie kikuta może dojść do pojawienia się bólu różnego pochodzenia. Ważne jest, aby zróżnicować czy jest to ból kikuta, czy może ból fantomowy - każdy z nich będzie leczony w inny sposób. W obu wypadkach stosowane są różne metody leczenia. W przypadku bólu fantomowego polecane jest wypróbowanie kilku metod.
Amputacja kończyny jest chyba jedną z najtrudniejszych (obok eutanazji) decyzji, przed którą może stanąć właściciel czworonoga. Amputacja Niestety, wielu opiekunów z miejsca odrzuca tę opcję leczenia psa lub kota, nie chcąc nawet słuchać, co ma do powiedzenia lekarz weterynarii. Czy jednak odjęcie kończyny w istocie jest tak drastycznym posunięciem, że nie bierzemy takiego rozwiązania pod uwagę? Czy rzeczywiście kot lub pies nie poradzi sobie z inwalidztwem i tego rodzaju postępowanie jest niehumanitarne? A może jest wręcz przeciwnie? Może odmawiając zwierzęciu operacji, odbieramy mu jednocześnie szansę na życie w komforcie? Czy nie jest tak, że wszelkie istotne informacje dotyczące amputacji przesiewamy przez sito własnych lęków, niechęci, pozornego poczucia empatii, odbierając późniejsze kalectwo zwierzęcia zbyt personalnie, zbyt „ludzko”? Czy też podejmujemy decyzję uwzględniając walory estetyczne zwierzaka lub – o zgrozo – opinię innych ludzi? Czy naprawdę rozumiemy istotę amputacji, powody, dla których w ogóle temat ten jest poruszany oraz konsekwencje takiego zabiegu? Ten artykuł ma służyć „oswojeniu” się z tematem amputacji kończyny u zwierząt domowych. Poruszam w nim kwestie obaw i wątpliwości, przed którymi stają właściciele psów i kotów w obliczu amputacji, a także obalam mity, pokutujące jeszcze wśród opiekunów zwierząt, takie jak: „pies/kot nie poradzi sobie na trzech nogach”, „zwierzę będzie nieszczęśliwe”, „swoją decyzją przysporzę swojemu choremu psu większego cierpienia”, itp. Oczywistym jest, że każdy przypadek jest inny i każda decyzja jest jedyną w swoim rodzaju. Nie da się tak złożonych problemów zamknąć w sztywne ramy logarytmów czy schematów. I pomimo tego, że większość zwierząt w niebywałym tempie przystosowuje się do życia na trzech nogach, zdarzają się też sytuacje, że pies lub kot sobie po prostu nie poradzi. Nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć. Jednak – jak się za chwilę okaże – amputacja nie jest jedną z metod torturowania zwierzęcia, a sposobem na pozbawienie go bólu i wydłużenie czasu przeżycia. Jeśli więc jesteś zainteresowany tematem amputacji u psa, czy kota, zapraszam do lektury tego opracowania. Co to jest amputacja?Wskazania do amputacjiWskazania do amputacji kończynyWskazania do amputacji palcaWskazania do amputacji ogonaPrzebieg amputacji u psaOcena przedoperacyjnaAmputacja kończyny przedniejAmputacja kończyny tylnejProcedura amputacjiHospitalizacjaPowikłania po amputacjiBól po amputacji kończynyOpieka pooperacyjna po amputacji kończynyPierwsze dni po amputacjiOpieka długoterminowaProtezaWózek inwalidzki dla psa i kotaCzy można zapobiec amputacji?Obawy opiekunówCzy mój pies/kot poradzi sobie z trzema nogami?Czy mój pies/kot będzie cierpiał po amputacji?Czy to ma znaczenie, która kończyna zostanie amputowana?Czy masa ciała psa lub kota ma wpływ na jego przystosowanie się po zabiegu amputacji kończyny?Jakie czynniki wpływają na szybkość przystosowania do poruszania się na trzech kończynach?Czy zwierzęta mają świadomość, że brakuje im kończyny?W jaki sposób mój kot poradzi sobie po amputacji kończyny?Czy amputacja jest postępowaniem humanitarnym?Amputacja kończyn u psów a opinia właścicieliAmputacja u kota a ocena właścicielaAmputacja u psa i kota rokowanie Co to jest amputacja? Amputacja jest zabiegiem chirurgicznym, polegającym na usunięciu części ciała, która jest chora lub uszkodzona w takim stopniu, że nie da się jej uratować innymi metodami. Celem amputacji jest więc postępowanie ratunkowe, którego podstawowym założeniem jest zapobieganie bólowi i/lub cierpieniu lub też ograniczenie rozprzestrzeniania się niektórych agresywnych form raka. Zdarza się także, że amputację przeprowadza się, gdy inne techniki terapeutyczne są zbyt kosztowne dla opiekuna zwierzęcia, a jedyną alternatywą pozostaje eutanazja. Należy pamiętać, że kopiowanie ogona u noworodków jest również aktem amputacji (zabronionym w Polsce), ale wykonywane na zdrowych zwierzętach nie ma nic wspólnego z ratowaniem zdrowia lub życia. U zwierząt domowych najczęściej amputowanymi częściami ciała są: kończyna, palec, ogon. Zabieg ten można przeprowadzić na zwierzętach w każdym wieku i każdej rasy, a sama amputacja jest dość często wykonywana w praktyce weterynaryjnej. Ponieważ największe emocje towarzyszą amputacji kończyn u zwierząt domowych, w tym artykule koncentruję się właśnie na tym zagadnieniu. Wskazania do amputacji Wskazania do amputacji Istnieje wiele powodów, dla których trzeba amputować określoną część ciała. Bardzo często konieczność amputacji kończyny wynika z poważnego urazu (najczęściej w wypadku drogowym), obejmującego liczne złamania i/lub utratę znacznej ilości tkanek miękkich – w takich przypadkach kończyna jest tak poważnie uszkodzona, że nie ma możliwości jej chirurgicznej naprawy. Innym częstym wskazaniem do amputacji jest nowotwór złośliwy, który atakuje kończynę. Zdarza się także, iż pomimo istnienia możliwości chirurgicznej naprawy złamania, opiekun zwierzęcia nie może sobie pozwolić na operację, a opcja amputacji jest mniej kosztowna. W przypadku skomplikowanych złamań operacja może kosztować kilka tysięcy złotych, podczas gdy amputacja jest zwykle o połowę tańsza. Wskazania do amputacji kończyny Wskazania do amputacji kończyny Nowotwory kończyn Amputacja jest doskonałym sposobem na kontrolowanie zlokalizowanej w kończynie choroby nowotworowej. Niektóre guzy kończyn są tak duże, że operacja odjęcia kończyny jest nie tylko jedyną skuteczną opcją leczenia, ale także najszybszą metodą pozbawienia zwierzęcia bólu i ograniczenia jego cierpienia. Kostniakomięsak (osteosarcoma) czyli inaczej rak kości. Kostniakomięsak jest najczęściej diagnozowanym nowotworem kości u psów. Guz ten występuje zwykle u psów dużych i olbrzymich ras. Może wystąpić u młodych psów (w wieku od 12 do 18 miesięcy), ale zazwyczaj dotyczy starszych zwierząt. Najczęściej lokalizuje się tuż nad nadgarstkiem, na bliższej części kości ramiennej (tuż poniżej stawu barkowego) i w okolicach kości tworzących staw kolanowy. Ponieważ kostniakomięsak powoduje ogromny ból, powoduje przerzuty, a dodatkowo predysponuje do złamań kości, potwierdzona obecność tego nowotworu jest jednym z najczęstszych wskazań do amputacji kończyn u psów. Mięsaki tkanek miękkich to inny rodzaj nowotworów, które mogą rozwijać się na kończynach. Guzy te są złośliwe, ale mają tendencję do powolnego rozprzestrzeniania się na inne części ciała. Są one agresywne, co oznacza, że niszczą i naciekają struktury ciała, znajdujące się w ich lokalizacji. Jeśli występują na kończynie, często trudno jest pozbyć się guza w całości, zachowując jednocześnie mięśnie, ścięgna, nerwy, więzadła i kość potrzebne do prawidłowego funkcjonowania. Przykładem takiego nowotworu może być fibrosarcoma – znany jako mięsak poiniekcyjny, który jest często diagnozowany u kotów. Niestety wiele guzów kończyn to nowotwory złośliwe, które mogą cechować się znacznym potencjałem przerzutowym. Dlatego jeszcze przed wykonaniem amputacji, u zwierząt przeprowadza się dokładną diagnostykę. Badanie morfologiczne krwi, biochemiczne surowicy oraz analiza moczu, dają informacje o stanie ogólnym zwierzęcia oraz kwalifikują do znieczulenia. Przeglądowe zdjęcia RTG klatki piersiowej przeprowadzane są w celu ustalenia, czy istnieją dowody obecności przerzutów nowotworowych w płucach. Badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej w celu oceny jej narządów. Ocena lokalnych węzłów chłonnych w okolicy dotkniętej nowotworem kończyny pod kątem powiększenia. W niektórych przypadkach może zostać wykonana biopsja aspiracyjna podejrzanego węzła chłonnego w celu potwierdzenia ewentualnego rozprzestrzeniania się nowotworu. W celu oceny charakteru zmian w kości wykonywana jest biopsja. Wynik tego badania pozwoli lekarzowi weterynarii zaplanować najlepszy schemat leczenia oraz określić rokowanie. W przypadku obecności agresywnych guzów nowotworowych amputacja więc zabiegiem z wyboru. Takie leczenie często wspomagane jest radioterapią lub kombinacją radioterapii i chemioterapii w celu ograniczenia rozwoju nowotworu i opóźnienia pojawienia się przerzutów. Poważny uraz Amputacja bywa zalecana w sytuacjach, gdy dochodzi do wielokrotnych złamań i rozległego urazu mięśni, ścięgien i więzadeł kończyn (najczęściej w wyniku wypadku komunikacyjnego), a pierwotna naprawa jest zbyt kosztowna dla właściciela. Usunięcie kończyny stanowi wówczas tańszą alternatywę dla leczenia skomplikowanego i kosztownego problemu medycznego. Jednak nawet gdy względy finansowe nie stanowią problemu, amputacja może być leczeniem z wyboru w przypadku urazu kończyny, w której unerwienie i/lub dopływ krwi są poważnie uszkodzone lub urazy kości i tkanek miękkich przekraczają możliwości naprawy za pomocą nowoczesnych technik chirurgicznych. Uszkodzenie nerwów zaopatrujących kończynę, np. po urazie skutkującym złamaniami miednicy, może być nieodwracalne, a kończyna nie spełnia swoich funkcji. Podczas poruszania się zwierzę nie mogąc prawidłowo unieść łapy wlecze ją za sobą, co prowadzi do otarć i urazów obwodowego jej odcinka. W takich i podobnych sytuacjach zalecana jest amputacja dotkniętej kończyny psa czy kota. Amputacja kończyny może być konieczna z powodu: martwicy niedokrwiennej, nieodpowiadającej na leczenie infekcji ortopedycznej, martwiczego zapalenia powięzi, nieudanej naprawy złamania, zwichnięcia łokcia, ciężkiej niepełnosprawności spowodowanej niemożliwym do opanowania zapaleniem stawów, porażeniem, wrodzoną deformacją czy innymi nieprawidłowościami. Bezpośrednią przyczyną w takich sytuacjach najczęściej bywa przewlekły ból i cierpienie, których – pomimo prób leczenia – nie udało się wyeliminować. Gdy amputacja wydaje się konieczna, bierze się pod uwagę stan danego zwierzęcia, jego gotowość do operacji i zdolność do przystosowania się po zabiegu, a także poglądy właściciela na niepełnosprawność zwierzęcia. Wskazania do amputacji palca Najczęstsze powody amputacji palców to uraz lub guz nowotworowy. Te ostatnie są dość powszechne u psów. Nie ma określonych predyspozycji rasowych czy płciowych. Najczęstsze rodzaje guzów, lokalizujących się w obrębie palców: rak płaskonabłonkowy to złośliwy nowotwór, najczęściej obserwowany u czarnych psów dużych ras, takich jak: labrador retriever, rottweiler, sznaucer olbrzymi, pudel, ale także u jamników; czerniak złośliwy często diagnozowany u: sznaucerów, seterów irlandzkich; guzy komórek tucznych; mięsaki tkanek miękkich; innymi mniej powszechnymi typami są: kostniakomięsak, histiocytoma, guz podstawnokomórkowy, różne łagodne nowotwory. Wskazania do amputacji ogona Urazy ogona Jednym z najczęstszych urazów, których może doświadczyć ogon psa lub kota jest przytrzaśnięcie drzwiami. Ponieważ w ogonie brakuje ciężkich mięśni, które mogłyby osłabić siłę uderzenia, skóra, kości i naczynia krwionośne łatwo ulegają uszkodzeniu. Dość powszechnym urazem w takiej sytuacji jest zdarcie „do kości”, w którym skóra końcówki ogona zostaje „zeskrobana”, odsłaniając leżąca pod nią kość. Zdarza się także, że w miejscu uderzenia dochodzi do zmiażdżenia tkanek, a taki niewidoczny uraz zakłóca dopływ krwi do ogona, co może wymagać amputacji ogona, aby zapobiec martwicy. Podobny problem występuje psów z długimi, przypominającymi bicz ogonami. Ciągłe uderzanie ogonem w twardą powierzchnię może uszkodzić przepływ krwi i wymagać amputacji ogona u psa. Guzy ogona Zmiany guzowate w obrębie ogona nie są częstym problemem u pacjentów weterynaryjnych. Jeśli się pojawią, najczęściej są to: torbiele, brodawki, zakażone gruczoły łojowe, łagodne nowotwory. Nowotwory złośliwe ogona mogą być dowolnymi guzami zwykle występującymi na skórze, a więc np.: guzami komórek tucznych, złośliwymi guzami mieszków włosowych, guzami gruczołów łojowych, mięsakami tkanek miękkich. Oczywistym jest, że złośliwe nowotwory ogona wymagają usunięcia, jednak czasem nawet w przypadku łagodnych zmian na ogonie zaleca się amputację, zwłaszcza w sytuacji, gdy guzy te intensywnie krwawią. Ze względu na fakt, iż ogon u zwierząt jest bardzo ruchliwą częścią ciała, silnie ukrwione masy na ogonie często są drażnione, co prowadzi do nawracających krwawień, a to z kolei znacznie utrudnia, a nawet uniemożliwia gojenie. Infekcje/ropnie w obrębie ogona Ten problem dotyczy głównie kotów, a najbardziej tych wychodzących. Zdarza się, że w wyniku starć ze swymi pobratymcami lub też innych przygód, dochodzi do rozwoju zakażenia i powstania ropnia w obrębie ogona (często u nasady). Pół biedy, jeśli taki poszkodowany delikwent pojawi się w domu stosunkowo szybko, a właściciel w porę zabierze go do lekarza weterynarii. Często jednak bywa tak, że zmiana na ogonie bywa niezauważona, co ostatecznie może prowadzić do zaawansowanych zmian w postaci martwicy i oddzielenia się tkanek. W takiej sytuacji często zalecana jest amputacja ogona u kota. Przebieg amputacji u psa Przebieg amputacji u psa Amputacja jest procedurą chirurgiczną, która wymaga pełnego znieczulenia zwierzęcia. Amputację kończyny zwykle przeprowadza się po zdiagnozowaniu guza lub ciężkiego urazu z utratą głównych nerwów lub dopływu krwi. Kończyna zazwyczaj usuwana jest wysoko (zwykle w miejscu, gdzie kończyna styka się z ciałem) ponieważ zapobiega to dalszym urazom podczas codziennych czynności, a dodatkowo pozostała część kończyny może zakłócać ruch. Dlatego też nawet, jeśli guz lub uraz zlokalizowany jest niżej w kończynie, chirurg prawdopodobnie usunie całą nogę, chyba że wykonuje ona jakąś pracę. W szczególnych okolicznościach można wykonać częściową amputację kończyny w celu zastosowania protezy. W wielu przypadkach takie protezy po amputacyjne mogą być z powodzeniem stosowane, ale są one dość kosztowne. Ocena przedoperacyjna Jeszcze przed ustaleniem terminu operacji chirurg dokładnie oceni stan pacjenta, aby upewnić się, czy rzeczywiście nie ma innych możliwości leczenia, a amputacja jest najbardziej humanitarnym zabiegiem w tym konkretnym przypadku. Lekarz prawdopodobnie zaleci dodatkową diagnostykę przed amputacją kończyny. Będzie ona zależeć od przyczyny amputacji, amputowanej części ciała oraz wieku i ogólnego stanu zdrowia zwierzaka. Pełne badanie morfologiczne krwi, biochemiczne surowicy i analiza moczu służą do oceny ogólnego stanu zdrowia zwierzaka oraz ewentualnych współistniejących problemów zdrowotnych. Przy obecności guza wykonywane jest prześwietlenie klatki piersiowej, a także badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej w celu wykrycia ewentualnych przerzutów. W przypadku amputacji kończyny zalecane jest również wykonanie zdjęć rentgenowskich pozostałych kończyn, w celu upewnienia się, że mogą one utrzymać dodatkowy ciężar po zabiegu amputacji. Często zalecane jest także wykonanie badania przy użyciu tomografii komputerowej i/lub rezonansu magnetycznego. Amputacja kończyny przedniej W przypadku amputacji zarówno przedniej, jak i tylnej kończyny, poziom amputacji uzależniony jest w głównej mierze od lokalizacji zmiany. Podczas amputacji kończyny przedniej zwykle usuwa się całą kończynę, w tym łopatkę, aby dać gładki i kosmetyczny kontur ścianie klatki piersiowej i uniknąć pozostawiania kości, które będą się nadal poruszać po operacji i które mogą być nieestetyczne, gdy wyżej leżący mięsień ulegnie zanikowi z powodu nieużywania. W przypadku przedniej nogi najbardziej udaną i kosmetyczną amputacją jest więc amputacja kończyny łącznie z łopatką. Ponieważ przednia łapa przyczepiona jest do ściany klatki piersiowej za pomocą mięśni, łatwo jest usunąć kończynę, rozdzielając te pokłady mięśniowe, a następnie zamykając obszar. To całkowite usunięcie tworzy gładkie, dobrze wyściełane miejsce z boku klatki piersiowej, które nie będzie narażone na powstanie odleżyn ani też nie zakłóci ruchu. Usunięcie kończyny wraz z łopatką jest również preferowane z innych względów: nie ma konieczności cięcia kości, a dodatkowo uzyskuje się bardziej estetyczny efekt ze względu na brak zaniku mięśni wokół grzebienia łopatki. Amputacja przedniej kończyny może być również wykonana z cięcia na wysokości stawu barkowego (wyłuszczenie kończyny w stawie barkowym) lub w dalszym odcinku kości ramiennej. Jeśli guz obejmuje łopatkę, można wykonać resekcję kości łopatki. Do 80% łopatki można usunąć bez uszczerbku dla funkcji kończyny. Amputacja kończyny tylnej W przypadku tylnej nogi powszechnie stosuje się następujące techniki: Amputacja w połowie trzonu kości udowej Pierwsza (i jednocześnie najczęstsza) metoda to amputacja w połowie trzonu kości udowej. Mięśnie środkowej części uda są oddzielane, a kość udowa przycięta blisko biodra. Ta technika skutkuje krótkim, dobrze wyściełanym kikutem na wysokości zadu, a dodatkowo zapewnia dobrą wyściółkę miednicy, gdy zwierzę leży oraz zapewnia estetyczny wygląd, zachowując symetrię okolicy zadu. Jeśli zmiana znajduje się powyżej lub wokół kolana, ten poziom amputacji może znajdować się jednak zbyt blisko zmiany, co wymaga przeprowadzenia amputacji w stawie biodrowym. Wyłuszczenie kończyny w stawie biodrowym Ta procedura jest często stosowana, gdy choroba tylnej kończyny zlokalizowana jest w okolicy uda – noga jest wówczas usunięta w stawie biodrowym, pozostaje tylko miednica i otaczające mięśnie. Ta technika amputacji jest również bardzo skuteczna, z nieco słabszym wypełnieniem w miejscu amputacji i mniej symetrycznym wyglądem. Amputacja kończyny z hemipelwektomią Trzecią, rzadziej stosowaną procedurą amputacji kończyn tylnych (zwykle stosowaną w przypadku guzów w górnej części uda, biodra lub miednicy) jest amputacja kończyny z hemipelwektomią, w której usuwana jest również część miednicy. Ta procedura zmienia symetrię zadu bardziej niż inne procedury, ale jest dobrze tolerowana. Procedura amputacji Procedura amputacji obejmuje: Wywołanie pełnego znieczulenia ogólnego: Zabieg amputacji zostanie poprzedzony podaniem środków anestetycznych i przeciwbólowych (zwykle pochodnych morfiny). Ich podanie przed operacją ma na celu blokowanie receptorów bólowych w mózgu jeszcze przed pojawieniem się bólu. Można je podawać w postaci zastrzyków lub za pośrednictwem specjalnego plastra, który umieszcza się na ogolonej powierzchni skóry na około 6-8 godzin przed zabiegiem. W przypadku amputacji tylnej kończyny można zastosować znieczulenie zewnątrzoponowe w celu zmniejszenia bólu pooperacyjnego. Nerwy zostaną obcięte podczas zabiegu i zostaną zablokowane miejscowym znieczuleniem, aby jeszcze bardziej zmniejszyć dyskomfort. Po operacji kontynuowane będzie podawanie leków przeciwbólowych, dzięki czemu zapewnia się komfortową rekonwalescencję. Doustne środki przeciwbólowe i przeciwzapalne mogą być podawane przez właściciela w domu na około tydzień po zabiegu. Strzyżenie włosów z dotkniętego obszaru i okolic otaczających. Szorowanie obszaru środkiem dezynfekującym w celu zapewnienia chirurgicznej sterylności. Przygotowanie pola operacyjnego. Zabieg właściwy. Chirurg wykonuje nacięcie skóry, rozcina mięśnie, przecina kość, a następnie – po odjęciu kończyny lub jej części – zamyka tkanki i skórę. Kikuty kończyn zwykle pozostawiane są bez opatrunku, podczas gdy amputacje palców lub ogona psa/kota mogą wymagać założenia opatrunku pooperacyjnego. Procedura amputacji w większości przypadków zajmuje około 1,5 do 2 godzin, wraz z niezbędnym czasem na przygotowanie pacjenta i jego znieczulenie. Hospitalizacja Hospitalizacja po zabiegu amputacji zwykle obejmuje tylko jednodniowy pobyt w szpitalu z 24-godzinnym monitorowaniem oraz aplikowaniem leków przez personel weterynaryjny. Amputacje są procedurami, które wiążą się z występowaniem krótkotrwałego, ale dość nasilonego bólu. Dlatego też w okresie pooperacyjnym stosowane są różne leki i techniki, działające przeciwbólowo, a pacjenci wypisywani są do domu dopiero wtedy, gdy ich ból jest pod kontrolą. Miejscowe i regionalne bloki nerwowe lekiem o nazwie bupiwakaina całkowicie zatrzymują sygnały bólowe docierające do mózgu i rdzenia kręgowego podczas zabiegów na przednich kończynach. Jeśli jest to amputacja tylnej kończyny, można stosować również znieczulenie zewnątrzoponowe i miejscowe. Przy amputacji przedniej lub tylnej kończyny można zastosować również tzw. infuzję o stałej szybkości (CRI). CRI zwykle zawiera od 1 do 4 różnych leków przeciwbólowych i jest podawana przez cewnik dożylny przed, podczas i bezpośrednio po operacji. W bezpośrednim okresie pooperacyjnym stosowane mogą być: niesterydowe leki przeciwzapalne, długo działający lek opioidowy (np. fentanyl – plaster o przedłużonym uwalnianiu), lek o nazwie gabapentyna, który pomaga zamknąć niektóre sygnały bólowe rdzenia kręgowego. Większość zwierząt domowych już następnego dnia zaczyna wstawać i zostaje wypisana do domu. Czas pobytu w szpitalu weterynaryjnym może się różnić pomiędzy różnymi klinikami, a dodatkowo uzależniony jest od rodzaju amputacji, stanu klinicznego pacjenta, a także wystąpienia ewentualnych powikłań. Zanim jednak zabierzesz swojego zwierza do domu upewnij się, że masz 100% jasności co do tego, co musisz zrobić w zakresie opieki po zabiegu amputacji. Poproś o instrukcje na piśmie, abyś mógł je później ponownie sprawdzić oraz nie wahaj się zadać lekarzowi tyle pytań, ile potrzebujesz na temat operacji Twojego podopiecznego. Po upływie okresu dyskomfortu pooperacyjnego zwierzaki zwykle wracają do zdrowia wyjątkowo szybko. Okres rekonwalescencji jest zaskakująco krótki, a powikłania po zabiegu, takie jak np. obrzęki czy infekcje, zwykle nie są częste. Ból fantomowy kończyn, który jest często spotykany u ludzi po amputacjach, nie wydaje się być problemem u zwierząt. Rana amputacyjna może wydawać się dość duża, zwłaszcza u małych psów i kotów. Nie ma jednak powodu do obaw – szybko się zagoi. Możliwe, że pacjent będzie miał założony sączek podczas operacji. Taki drenaż pozwala uniknąć gromadzenia się płynów pod skórą. Nie martw się, to tymczasowe – sączek może zostać usunięty nawet zanim zwierzak wróci do domu. Powikłania po amputacji Możliwe powikłania Ogólnie rzecz biorąc, ryzyko operacji jest niskie. Największe ryzyko wiąże się ze: znieczuleniem ogólnym, krwawieniem, infekcją pooperacyjną, rozejściem się rany w miejscu cięcia. Odsetek powikłań również nie jest wysoki, ale poważne powikłania mogą prowadzić do konieczności przeprowadzenia dodatkowej operacji lub nawet śmierci. Możliwe powikłania: Często po zabiegu amputacji pojawiają się w okolicy rany siniaki i wylewy krwawe – powinny one wycofać się w ciągu kilku dni. W pierwszych dwóch tygodniach w pobliżu dolnej części nacięcia kończyny może pojawić się wypływ surowiczy lub miękki obrzęk. Infekcja. Tworzenie się nerwiaka: bardzo rzadko nerwy odcięte w wyniku amputacji tworzą niewielkie masy tkanki nerwowej, które mogą być bolesne. Może to wymagać dodatkowej operacji lub leków przeciwbólowych. Powstawanie przepukliny (czasem z hemipelwektomią). Krwawienie z rany. Rozejście się brzegów rany, wymagające ponownego zamknięcia. Ból w miejscu amputacji. Ból po amputacji kończyny Ból fantomowy Ból fantomowy to wyniszczający stan, który dotyka niektóre osoby po amputacji kończyny. Doświadczają one wyjątkowo nieprzyjemnego bólu, który według ich mózgu odczuwany jest w obszarze nogi lub ręki, której już nie mają. W medycynie ludzkiej kompleks fantomowy został zdefiniowany jest zespół odczuć, składający się z: niebolesnych odczuć fantomowych kończyn, bólu kikuta, bólu fantomowego kończyn. W przeciwieństwie do bólu kikuta, który ustępuje, ból fantomowy kończyn może stopniowo się pogorszyć i stać się przewlekłym bólem neuropatycznym. W medycynie weterynaryjnej ból fantomowy kończyny nie był szeroko badany. Weterynaryjne ankiety dotyczące amputacji kończyn u zwierząt dotyczyły przede wszystkim stopnia przystosowania się i satysfakcji właściciela zwierzęcia. Dodatkowo ocena odczuwania bólu u zwierzęcia jest trudna ze względu na niezdolność zwierząt do werbalizowania. Powszechnie uważa się, że bóle fantomowe kończyn u psów i kotów należą do rzadkości. Pamiętać jednak należy, że nasza wiedza jest silnie ograniczona brakiem danych naukowych na temat tego problemu, a także słabą znajomością objawów klinicznych i możliwych czynników ryzyka, związanych z występowaniem bólu fantomowego. W 2015 roku neuropatolog Marco Rosati z Instytutu Patologii Weterynaryjnej w Monachium w Niemczech przeprowadził ciekawe badanie dotyczące bólu fantomowego u psów, z którego wynikało, że: 53% psów odczuwało ból na ponad miesiąc przed zabiegiem (69% z nich to byli pacjenci onkologiczni), podczas gdy pozostałe 47% doświadczało bólu od 24 godzin do 4 tygodni przed amputacją; 9% psów doświadczało bólu od 1 do 3 miesięcy po operacji; 5% odczuwało ból od 3-6 miesięcy po operacji; psy wykazywały różne rodzaje bólu lub dyskomfortu: 35% wykazywało drganie mięśni w okolicy kikuta, 23% lizało kikut, 19% skomlało, 17% skowyczało, 16% było niespokojnych, 11% przeżuwało kikut, 8% drapało kikut. Jak pisze dr Rosati, 14% właścicieli uważało, że ich psy odczuwają ból od 1 do 6 miesięcy po operacji z towarzyszącymi zmianami zachowania lub bez nich. Podobnie u ludzi po amputacji 5-10% pacjentów zgłasza utrzymywanie się i nasilenie bólu wykraczające poza etap gojenia pooperacyjnego, co prowadzi do powstania wyniszczającego neuropatycznego rodzaju bólu. Przeczulica bólowa Jednym z najtrudniejszych (choć na szczęście nie częstych) problemów, z jakimi borykają się pacjenci oraz ich właściciele po zabiegu amputacji jest rozwój pewnego rodzaju przeczulicy bólowej (zwiększonej wrażliwość na ból), która jest wynikiem przetrwania nieleczonych stanów bólowych. Rdzeń kręgowy może reagować na ciągły napływ sygnałów bólowych poprzez faktyczne zwiększenie jego wrażliwości na napływające bodźce bólowe oraz poprzez rekrutację włókien nerwowych nie-bólowych (np. dotykowych) i uczynienie ich również włóknami bólowymi. Zmiany takie mogą ulec utrwaleniu. W takiej sytuacji lekarz weterynarii może zalecić stosowanie odpowiednich leków, takich jak np.: Gabapentyna – lek, który nie tylko blokuje sygnały bólowe, ale faktycznie moduluje komórkę mózgową zwaną komórką glejową, co ma związek z przewlekłymi stanami bólowymi. Amantadyna – lek stosowany głównie w leczeniu choroby Parkinsona, ale przy bólu neuropatycznym zamyka szlak bólu ośrodkowym układzie nerwowym (podobnie do ketaminy). Niesterydowe leki przeciwzapalne stosowane są w celu ograniczenia stanu zapalnego oraz kontrolowania bólu na wielu poziomach ścieżki bólu od nerwu do mózgu. Zespół bólu mięśniowo-powięziowego (Myofascial Pain Syndrome – MPS). MPS jest często jednym z największych problemów bólowych u ludzi po amputacji. U zwierząt jest zaburzeniem trudnym do rozpoznania, a przez to rzadko leczonym. Zespół bólu mięśniowo-powięziowego związany jest z napięciem pasma włókien mięśniowych wewnątrz chorego mięśnia i najczęściej jest efektem stałego utrzymywania mięśnia w lekkim skurczu. Ten bolesny stan często może stać się pierwotnym źródłem bólu i może nawet nie znajdować się w dotkniętej kończynie, ale zupełnie gdzie indziej. Przyczyną tego może być rekompensowanie brakującej kończyny poprzez subtelne lub bardziej oczywiste przeniesienie ciężaru ciała na „zdrową” nogę. Pomimo, że stan ten może sprawić trudności diagnostyczne, jest on jednak stosunkowo łatwy w leczeniu. Najskuteczniejszą metodą leczenia MPS jest tzw. „sucha igłoterapia”. Polega ona na włożeniu igieł do akupunktury w pasma mięśni, które mają MPS, dzięki czemu dochodzi do mimowolnego skurczu mięśnia. Po ustąpieniu skurczu zwierzę natychmiast odczuwa ulgę w bólu. Opieka pooperacyjna po amputacji kończyny Opieka pooperacyjna Amputacja kończyny psa czy kota jest poważną operacją. Pacjent potrzebuje zwykle około 2-3 tygodni, aby w pełni dostosować się do nowych okoliczności. W trakcie gojenia zwierzę może doświadczać nagłego bólu, ale powinien on zmniejszać się w ciągu pierwszych kilku tygodni. W tym czasie należy wspierać swojego podopiecznego, stosując zalecone przez lekarza weterynarii środki przeciwbólowe oraz ograniczając aktywność zwierzaka. Po okresie rekonwalescencji i przystosowania się do życia na trzech nogach, zwierzęta na ogół bardzo dobrze radzą sobie z normalnymi codziennymi czynnościami, chociaż ich zwinność i wytrzymałość mogą być nieco zmniejszone. Pierwsze dni po amputacji Spokojne pomieszczenie Po operacji pies lub kot będzie potrzebował czasu na regenerację. Udostępnij ciche, spokojne i komfortowe miejsce z dala od domowej krzątaniny. Może to być niewielki pokój, klatka lub kojec, dostosowane rozmiarem do zwierzęcia. Zapewnij także miękkie legowisko dla kota lub psa i zachęć pupila, by leżał operowaną stroną do góry. W takim wygodnym i bezpiecznym pomieszczeniu zwierzę powinno być trzymane przez około 24-48 godzin po operacji lub do momentu, gdy będzie stabilnie stało na nogach. Nie zezwalaj na swobodny dostęp do schodów lub śliskich podłóg. Do pomieszczenia możesz wstawić miski z wodą i jedzeniem oraz – dla kota kuwetę. Twoje zwierzę może być zmęczone i/lub nadmiernie spokojne przez następnych kilka dni. Może też jęczeć lub wydawać się bardziej niespokojne niż zwykle – może to wskazywać na ból, dyskomfort lub skutki uboczne leków. Jeśli niepokoisz się samopoczuciem swojego pupila, zadzwoń do lekarza weterynarii – być może konieczna będzie modyfikacja dawek leków lub nawet wprowadzenie dodatkowych środków przeciwbólowych. Normalne jest to, że zdrowiejące koty (a także niektóre psy) szukają odosobnionych miejsc i chowają się – często pod łóżkiem. Zwykle wystarczy przynieść im wodę i jedzenie i zostawić kuwetę w pobliżu, jednak należy cały czas monitorować apetyt i zachowanie. Jeśli problem będzie się przedłużał, konieczna może być konsultacja z lekarzem weterynarii. Ograniczenie ruchu Na wczesnych etapach gojenia rana pooperacyjna jest bardzo podatna na pęknięcie dopóki blizna nie wzmocni się. Pierwsze 10-14 dni po zabiegu to czas, w którym należy zachować największą ostrożność. Bezpośrednio po zabiegu amputacji wymagane jest ograniczenie spacerów – w przypadku psów ruch powinien być ograniczony jedynie do krótkich wyjść na spacer na smyczy. W podnoszeniu i utrzymaniu równowagi przez psa (zwłaszcza na śliskich lub nierównych powierzchniach) pomocne mogą być szelki dla psa, uprząż, chusta czy nawet ręcznik. U zwierząt po amputacji przedniej nogi taki temblak umieszcza się pod klatką piersiową, a po amputacji tylnej kończyny – pod brzuchem. Należy uniemożliwić psu bieganie, wskakiwanie i zeskakiwanie (np. na meble, do samochodu itp.). Warto rozważyć skorzystanie z bramek schodowych i ramp. Kot powinien przebywać wyłącznie w domu. Należy zablokować dostęp do wysokich szafek – zmysł równowagi może być jeszcze zaburzony i kot może mieć problemy z wylądowaniem na trzech nogach. Niewłaściwe lądowanie może prowadzić do dalszych obrażeń. Żeby zapobiec bieganiu, skakaniu czy wspinaniu się należy pacjenta odizolować, nawet zamykając go w dużej klatce lub kojcu dla psa. Ograniczenie kontaktów z innymi zwierzętami Jeśli masz inne zwierzęta, najlepiej trzymaj je oddzielnie lub przynajmniej nadzoruj ich kontakty ze zwierzakiem po amputacji. Dopóki nie będziesz pewien, że pies lub kot jest w stanie zatroszczyć się o siebie, staraj się izolować go od innych zwierząt. Zdrowe zwierzęta są w stanie zauważyć wszelkie zmiany fizyczne lub emocjonalne u swojego towarzysza, a ich reakcja może być różna. Mogą one nie rozumieć, co się stało i zaczepiać lub próbować zbyt ostro bawić się z rekonwalescentem. Dlatego powoli wprowadzaj pacjenta do „środowiska” i zawsze miej oko na to, jak zwierzęta współdziałają ze sobą. Jeśli Twój kot jest zaniepokojony aktualną sytuacją i sprawia wrażenie zagubionego, dobrym pomysłem może być użycie feromonów w formie wtyczki lub obroży, by uspokoić zwierzę. Koty mogą być zdezorientowane, ale wkrótce wszystko powinno wrócić do normy. Opatrunek Po amputacjach kończyn przednich zwykle umieszcza się miękki opatrunek nad miejscem operacyjnym. Bandaż zapewnia ochronę rany, a także amortyzuje nacisk i sprawia, że zwierzę czuje się bardziej komfortowo.. Zmniejsza także obrzęk i gromadzenie się płynu w miejscu operacji. W przypadku amputacji kończyn tylnych rzadko stosuje się opatrunki. Jeśli Twój pies lub kot ma opatrunek, zmieniaj bandaż codziennie i upewnij się, że rana jest czysta i zdrowa. Opatrunek powinien być suchy. Jeśli stanie się mokry lub ześlizgnie się, powinieneś go zmienić. Leki Początkowo powrót do zdrowia po amputacji może być dla zwierzęcia bardzo bolesny, ponieważ zabieg wiązał się ze znacznym zakresem urazu i ważne jest, by przez ten okres zapewnić odpowiednią ulgę w bólu. Oprócz tego, że ból jest nieprzyjemny emocjonalnie, opóźnia on gojenie. Dlatego niezmiernie ważne jest, by uśmierzać to nieprzyjemne odczucie u pacjentów po amputacjach nie tylko w celu przyniesienia im ulgi, dla także by potencjalnie wspomóc powrót do zdrowia. Postępowanie przeciwbólowe może obejmować podawanie kilku rodzajów leków, ponieważ często działają one synergistycznie. U niektórych pacjentów stosuje się także samoprzylepne plastry fentanylu. Leki przeciwzapalne, takie jak karprofen, meloksykam, robenakoksib czy firokoksyb. Leki przeciwbólowe – często stosowane są tramadol (dla psów) i buprenorfina (dla kotów). Zwykle po zabiegu podawane są antybiotyki, takie jak np. amoksycylina z kwasem klawulanowym. Postępowanie z raną pooperacyjną Monitorowanie rany Bardzo ważne jest staranne monitorowanie cięcia pooperacyjnego pod kątem pojawienia się wysięku, takiego jak krew lub ropa, obrzęku, nadmiernego zasinienia lub otwarcia rany. Bezpośrednio po operacji miejsce wokół cięcia może być obrzęknięte i lekko zaczerwienione. Jeszcze przez parę dni z rany może także sączyć się nieznaczna ilość wysięku (zwykle surowiczego lub surowiczo-krwistego). Mogą być obecne obrzęki i gromadzenie się płynów, ale są one tymczasowe, występują przy dużych operacjach i nie należy się nimi martwić. Niektóre siniaki są normalne i ustępują w ciągu 5-7 dni. Czasem zakładane są szwy na zewnętrznej powierzchni skóry, czasem są to szwy podskórne. Zazwyczaj, jeśli widzisz szwy należy je usunąć za 2 tygodnie. Jeśli ich nie widzisz, są pod skórą i same się rozpuszczą. Należy pamiętać, że im bardziej aktywny jest pacjent bezpośrednio po operacji, tym bardziej może wystąpić obrzęk, zasinienie i krwawienie. Ilość wysięku z nacięcia można zminimalizować, utrzymując zwierzę w spokoju i ograniczając ruch. Sprawdzaj ranę pooperacyjną dwa razy dziennie. Powinna być sucha, lekko zaczerwieniona na brzegach i lekko opuchnięta. W ciągu kilku dni powinna stracić zaczerwienie i obrzęk. Skontaktuj się z lekarzem weterynarii, jeśli zauważysz: rozejście się brzegów rany (krawędzie rany powinny się dokładnie stykać), wydzielinę (inną niż niewielka ilość wysięku surowiczego) lub intensywne krwawienie, obrzęk (inny niż lekko uniesiona skóra w pobliżu krawędzi). W przypadku krwawienia lub miejscowego gromadzenia płynu surowiczego należy ucisnąć to miejsce opatrunkiem (wokół klatki piersiowej lub miednicy). Jeśli zauważysz wydzielinę po zabiegu, możesz użyć ciepłej,wilgotnej ściereczki do mycia, aby utrzymać obszar w czystości. Rany nie powinno się dotykać bez potrzeby, nadmiernie moczyć ani kąpać. Utrzymuj miejsce chirurgiczne w czystości i suchości. W pierwszym tygodniu po zabiegu możesz robić zimne okłady na obszar nacięcia dwa razy dziennie przez 10-15 minut. Kontynuuj je przez 7 dni, aby zmniejszyć ból. Zapobieganie lizaniu rany pooperacyjnej Nie pozwalaj zwierzakowi lizać ani żuć okolicy rany pooperacyjnej. Zwierzęta mają skłonność do wylizywania na wczesnym etapie gojenia, co może predysponować do infekcji, utrudnić gojenie, a nawet spowodować rozejście się rany. Aby zapobiec ingerencji w obrębie rany zwykle wymagany jest kołnierz elżbietański. Zwierzę powinno w nim przebywać przez pierwsze 10-14 dni po zabiegu, co uniemożliwia wygryzanie, wylizywanie czy żucie okolicy cięcia chirurgicznego. Koszulka lub bokserki mogą stanowić dobrą osłonę ran na ciele dużych psów, ale upewnij się, że są one regularnie zmieniane i nie przylegają do rany. Jeśli Twój kot liże, wygryza lub drapie się po szwach, możesz spróbować nałożyć na niego koszulkę dziecięcą. Koszulka zakryje nacięcie i zapobiegnie bezpośredniemu kontaktowi z wrażliwym obszarem. Takie rozwiązanie całkiem nieźle sprawdza się u niektórych kotów, ale nie przykryje nacięcia po amputacji tylnej kończyny. Monitorowanie czynności fizjologicznych Upewnij się, że Twój pies lub kot oddał oddał mocz w ciągu 24 godzin od powrotu do domu. Jeśli nie, lub zauważysz jakikolwiek problemy z oddawaniem moczu, koniecznie zgłoś swoje spostrzeżenia lekarzowi weterynarii. Monitoruj apetyt i samopoczucie zwierzęcia. Jeśli nie będą się one poprawiać w ciągu 2-3 dni, proszę zadzwoń do lekarza weterynarii. Niektóre zwierzęta mogą nie jeść nawet przez kilka dni po dużej operacji; jest to odpowiedni moment, by wyciągnąć wszystkie ulubione smakołyki i zachęcać do jedzenia. Jeśli jednak pies lub kot odmawia przyjmowania jakiegokolwiek pokarmu po 24 godzinach od zabiegu, porozmawiaj z lekarzem, ponieważ możliwe, że konieczna będzie interwencja. Upewnij się, że zwierzę ma łatwy dostęp do misek z jedzeniem i wodą – zwłaszcza, jeśli nosi on kołnierz elżbietański, który może utrudniać jedzenie z miski. Możesz spodziewać się wypróżnienia w ciągu 5 dni. Niektóre zwierzęta potrzebują więcej czasu na wypróżnienie w zależności od tego, kiedy ostatnio jadły przed operacją i kiedy zaczęły jeść po operacji. Kał może mieć nietypowy kolor i konsystencję przez 2-3 dni. Jeśli masz jakieś obawy, porozmawiaj z lekarzem prowadzącym. Pomoc w poruszaniu się i codziennych czynnościach Zdolność zwierzęcia do wstawania i poruszania się następnego dnia po operacji zwykle zależy od stopnia sprawności kończyny przed zabiegiem. Bardzo często bywa tak, że jeśli konieczne jest przeprowadzenie amputacji, pacjent od dłuższego czasu nie używa już kończyny. Jeszcze przed operacją utyka, kuleje lub w ogóle nie obciąża chorej nogi. Najpowszechniejszym tego powodem jest guz, który powoduje ogromny ból – w późniejszych etapach ból ten obecny jest niezależnie od tego, czy kończyna jest używana, czy nie. Zwierzęta takie są przyzwyczajone do zmiany chodu, dlatego też wiele psów lub kotów z guzami kości jest dobrze przystosowanych do życia na trzech łapach, a ich powrót do zdrowia jest często zaskakująco szybki. Oznacza to, że po ustąpieniu znieczulenia i dyskomfortu pooperacyjnego większość pacjentów dostosowuje się wyjątkowo dobrze. Niektóre zwierzęta są nawet zauważalnie żywsze, weselsze i bardziej ruchliwe po operacji, ponieważ nie odczuwają już bólu z powodu chorej kończyny. Większość psów wstaje nawet następnego dnia po amputacji. W ciągu tygodnia lub dwóch psy prawie zapominają, że zupełnie brakuje im jednej nogi. Mogą biegać, skakać, bawić się, pływać, a nawet wspinać się po schodach prawie tak dobrze, jak inne psy. Bardzo szybko dostosowują się do posiadania tylko trzech kończyn. Młode psy, które dobrze dostosowują się do amputacji, po wyleczeniu mogą w ogóle nie potrzebować pomocy przy wstawaniu czy poruszaniu się. W przypadku większych psów konieczna może być pomoc w wyprowadzaniu ich na zewnątrz, szczególnie jeśli mają nadwagę lub nie kuleją przed zabiegiem. Jeśli guz nie wytwarza znaczącej kulawizny lub amputacja przeprowadzana jest z powodu nagłego urazu, pies ma nadwagę, inne problemy ortopedyczne, takie jak dysplazja stawu biodrowego lub jest w podeszłym wieku, wstawanie i poruszanie się po operacji bywa trudniejsze i może być konieczne dodatkowe wsparcie i zachęta. Sytuacja nie jest już taka przewidywalna w przypadku kotów. Może im zająć kilka dni, zanim nauczą się, jak poruszać się na trzech kończynach. Niektóre koty na początku mają z tym problemy, ale i one szybko się z tym uporają. W tym momencie niewiele możesz zrobić, by pomóc im się dostosować. W przypadku amputowanej przedniej nogi, możesz stymulować kota do przenoszenia ciężaru na pozostałą przednią kończynę poprzez delikatne unoszenie miednicy, tak by zmusić zwierzaka do przeniesienia ciężaru ciała na przód. Pomoże mu to w tym, aby skoncentrować się na przedniej nodze. Zwierzę po amputacji będzie potrzebowało nadzoru i wsparcia, dopóki nie będzie mogło samodzielnie chodzić. Jak już wspomniałam, niektórzy pacjenci bardzo szybko zaczynają wstawać i samodzielnie poruszać się, podczas gdy inni mogą potrzebować pomocy przez kilka dni. Początkowo dość dużym wyzwaniem (a jednocześnie niebezpieczeństwem) dla zwierząt po amputacji są schody. Pamiętaj, by zachować szczególną ostrożność, a jednocześnie nadzorować psa przy pokonywaniu schodów dopóki nie będziesz pewien, że poradzi sobie sam. Śliskie podłogi i nierówne nawierzchnie mogą stać się nie lada kłopotem dla trójnogiego zwierzęcia. W takich sytuacjach bardzo dobrze sprawdzają się dywany i bieżniki z podkładkami antypoślizgowymi. W zapobieganiu poślizgnięciom może również pomóc utrzymanie krótkich obciętych pazurów. Samodzielne wstawanie może być problemem dla psa po amputacji kończyny. W ciągu kilku dni po zabiegu zwierzęta mogą wymagać dodatkowej pomocy, szczególnie przy wstawaniu z pozycji leżącej. Lekkie wsparcie, potrzebne do wstawania i podtrzymywania psa na zewnątrz może zapewnić prowizoryczny temblak, utworzony z chusty, ręcznika lub płóciennej torby na zakupy z uchwytami. W przypadku amputacji przedniej nogi podwieś je pod klatką piersiową, a przy amputowanej tylnej kończynie umieść temblak pod brzuchem. Pamiętaj aby stać po tej samej stronie, co miejsce amputacji, aby działać jako przeciwwaga podczas nauki utrzymywania równowagi przez psa. W razie potrzeby w ciągu pierwszych 7-10 dni używaj takiej asekuracji pod brzuchem lub klatką piersiową, aby pomóc psu i zapobiec upadkowi na śliskich powierzchniach. Jeśli potrzebne jest dodatkowe wsparcie, możesz kupić kompletną uprząż, która podpiera zarówno przednie, jak i tylne nogi oraz jest dopasowana rozmiarem do Twojego zwierzaka. Pies lub kot będzie musiał nauczyć się dostosować sposób załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych do jednoczesnego utrzymywania równowagi. Zwierzęta z reguły szybko się tego uczą, ale może minąć kilka dni, zanim oddadzą kał, ponieważ często wstrzymują defekację podczas nauki dostosowywania się do nowych warunków. Początkowo pies może potrzebować pomocy przy utrzymaniu prawidłowej postawy w celu wypróżnienia; oparcie tylnej nogi lub przytrzymywanie zwierzaka pod brzuchem może mu w tym pomóc. Kotu może być trudno wejść i wyjść z kuwety. Na pierwsze dwa tygodnie po zabiegu zaleca się zastąpienie kuwety gazetą lub podkładem higienicznym, a w późniejszym czasie niską kuwetą. Innym rozwiązaniem może być wycięcie jednej ścianki kuwety tak, aby kotu łatwiej było uzyskać do niej dostęp. Zwierzętom po amputacji może być trudniej dotrzeć do swoich ulubionych miejsc, pamiętaj więc, by im w tym pomóc. Zapewnij rampy lub schodki, sięgające do wyższych obszarów i/lub mebli, na których uwielbia drzemać pies czy kot. Upewnij się także, że zwierzę może dostać się do jedzenia, wody i legowiska bez konieczności skakania czy wspinania się. Jeśli Twój kot stracił przednią nogę, może mieć trudność z pielęgnacją wokół szyi i głowy. Możesz mu w tym pomóc, używając wilgotnych wacików lub czystej szmatki do czyszczenia trudno dostępnych miejsc. Pielęgnuj i drap obszary ciała, do których koty mogłyby użyć brakującą kończynę. Trzymaj kota z daleka od innych kotów. Zaleca się, by kot po amputacji nie wychodził już samotnie z domu, ponieważ naraziłby się na potencjalne bójki lub inne niebezpieczeństwa. Kontrola po zabiegu Pierwsza kontrola po zabiegu odbywa się zwykle trzeciego dnia po amputacji. Oceniane jest zarówno gojenie się skóry, jak też stan pacjenta i sposób jego poruszania się. Jeśli rekonwalescencja przebiega bez zarzutu, szwy zostaną usunięte 10-14 dni po zabiegu. Wtedy też oceniane są postępy w zdrowieniu. Większość ran po amputacji kończyn u zwierząt jest w pełni wygojona w ciągu 2-3 tygodni. Pamiętaj, żeby pojawiać się na wszelkich, zaleconych wizytach kontrolnych, by mieć pewność, że zwierzę zdrowieje, a rana amputacyjna goi się dobrze. Jeśli masz jakiekolwiek pytania lub wątpliwości, to jest właśnie ten czas, by porozmawiać z lekarzem. Ćwiczenia Przez pierwsze kilka dni po operacji ważne jest ograniczenie ruchu i ścisły odpoczynek, aby chronić zwierzęta przed urazami. W tym czasie pacjenci odzyskują siłę i na nowo uczą się koordynacji. Jednak po kilku dniach należy zachęcać zwierzęta do wstawania i spokojnego ruchu na trzech kończynach po to, by stymulować mięśnie. Nauka chodzenia, a następnie utrwalanie nowego sposobu poruszania się trwa zwykle około 4 tygodnie. Wiele zwierząt podejmuje samodzielne próby chodzenia już w pierwszym tygodniu po operacji. W początkowym okresie trzeba im pomagać zachowywać równowagę, szczególnie na śliskich powierzchniach. W pierwszym miesiącu ruch jest więc jak najbardziej wskazany, jednak należy unikać nadmiernej aktywności i nie dopuszczać do zmęczenia. Krótkie spacery na smyczy są zalecane, ale z dłuższymi wędrówkami lub bieganiem trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać. Gdy już będą w stanie poruszać się bez obaw, można będzie pozwolić im powrócić do swoich ulubionych czynności i zabaw. Jeśli twoje zwierzę lubi wodę, pływanie to świetna fizykoterapia. W zależności od przyczyny amputacji kończyny może być wskazana rehabilitacja zwierzęcia po to, by mógł on szybciej wrócić do zdrowia i stabilności emocjonalnej. Zwierzę po zabiegu amputacji kończyny będzie używać innych mięśni i poruszać się w inny sposób niż wcześniej, dlatego ważne jest, by już na wczesnych etapach przystosowywania się do życia na trzech nogach pomóc mu wzmacniać mięśnie i budować siłę. Lekarz weterynarii i/lub specjalista rehabilitacji może opracować specjalny zestaw ćwiczeń, które powinien wykonywać pies lub kot po amputacji, by szybciej wrócił do pełni zdrowia. Pamiętaj, że Twój zwierz będzie potrzebował czasu, aby przystosować się do życia z trzema nogami, zwłaszcza jeśli stracił kończynę w wieku dorosłym. Gdy tylko zdąży przyzwyczaić się do balansowania i poruszania się tylko na trzech nogach, będziesz zaskoczony, jak dobrze sobie poradzi, czasami tylko z niewielką pomocą. Opieka długoterminowa Zwierzęta mogą przetrwać, a nawet świetnie sobie radzić na trzech nogach. Jeśli zwierzak urodzi się z brakująca kończyną, bardzo szybko i w sposób naturalny uczy się poruszać na trzech łapkach, często nie zauważając różnicy pomiędzy sobą a jakimkolwiek innym zwierzęciem. Przemieszcza się z łatwością, w większości przypadków bez pomocy. Czworonożne zwierzęta, które stracą nogę po amputacji, będą miały różnie długi okres przystosowawczy, ale naprawdę szybko się uczą! Zdecydowanie szybciej niż człowiek. Opieka nad zwierzęciem po amputacji może wiązać się z wieloma wyzwaniami, ale nie ma powodu, dla którego pies lub kot, któremu brakuje jednej kończyny, nie miałby nie prowadzić szczęśliwego i zdrowego życia. Uważaj na swoje zwierzę. Chociaż psy i koty dość szybko wracają do zdrowia po amputacji, nadal powinieneś zachować ostrożność i – w miarę możliwości – zapobiegać obrażeniom. Trzymaj kota niewychodzącego. Jest rzeczą oczywistą, że kot po amputacji powinien już zawsze być trzymany w domu (lub nadzorowany, jeśli jest wypuszczany na krótki czas na zewnątrz). Chociaż trójnogie koty bardzo dobrze dostosowują się do swoich upośledzeń, znajdują się w niekorzystnej sytuacji, gdy stają oko w oko z zagrożeniami, które czyhają na nie na zewnątrz. Zwierzę po amputacji może mieć problem z chodzeniem po śliskich podłogach. Zapewnij psu dodatkową przyczepność dzięki butom lub skarpetom z antypoślizgową podeszwą, które pomagają im trzymać się podłogi podczas chodzenia. Takie wsparcie, które da im noszenie obuwia antypoślizgowego, dodatkowo zwiększy pewność siebie, gdy pies zacznie odzyskiwać równowagę. W przypadku psa, który ma założoną protezę nogi śliskie podłogi stanowią jeszcze większe niebezpieczeństwo. Poślizgnięcie się może spowodować poważny upadek lub potencjalne strącenie kończyny protetycznej. Aby temu zapobiec, dobrze jest pokryć wszelkie gładkie i śliskie powierzchnie stabilnymi dywanikami, a najlepiej, jeśli dywan będzie przytwierdzony tak, by się nie zwijał i nie przesuwał. Dbaj o pozostałe kończyny swojego pupila – są one teraz jeszcze ważniejsze niż poprzednio (szczególnie noga przeciwna do amputowanej). Jeśli jedna ze zdrowych kończyn zacznie podupadać w jakiejkolwiek formie, może to powodować poważny problem z poruszaniem się. Musisz więc mieć pewność, że pozostałe kończyny są wystarczająco silne, aby utrzymać dodatkowy ciężar. Codziennie obserwuj ruchy zwierzęcia i sprawdzaj, czy nie staje się wolniejszy ani słabszy. Jeśli zaobserwujesz zmęczenie lub problem z chodzeniem, możesz w razie potrzeby użyć uprzęży, która może odciążyć kończyny. Zarówno psy, jak i koty po amputacji kończyny muszą utrzymywać niską masę ciała. Uważnie monitoruj wagę swojego psa lub kota, zwłaszcza jeśli miał on amputację kończyny i rusza się mniej niż wcześniej. Przyrost masy ciała spowoduje większe obciążenie pozostałych nóg i znacznie utrudni zdrowienie oraz odzyskiwanie równowagi. U niewielkich zwierząt, takich jak psy małych ras lub koty nawet jeden kilogram może wpłynąć na ich mobilność. Wszelkie drobne schorzenia ortopedyczne mogą z czasem postępować, dlatego też dźwiganie mniejszej masy ciała złagodzi nacisk na stawy pozostałych trzech kończyn. W monitorowaniu kondycji zwierzaka po amputacji mogą pomóc następujące informacje: zwierzę powinno mieć „figurę klepsydry” patrząc z góry, zwierzę powinno mieć podkasany brzuch, patrząc z boku, powinieneś czuć żebra i kości miednicy, ale ich nie widzieć. Z wiekiem trójnogie psy są bardziej podatne na urazy pozostałych kończyn. Starszemu psu, u którego dokonano amputacji, może być trudniej się przystosować do życia na trzech nogach. Może potrzebować dodatkowej pomocy w poruszaniu się, szczególnie jeśli wcześniej obecne już były jakieś problemy zdrowotne. Zachowaj czujność i obserwuj zwierzę pod kątem oznak wyczerpania lub bólu podczas ruchu. Po amputacji przedniej nogi druga, zdrowa kończyna musi przejąć większy ciężar. W przypadku amputacji kończyny miednicznej zwierzę zmienia chód tak, by druga noga znajdowała się bezpośrednio po ciałem, co zapewnia lepszą równowagę. Takie korekty chodu i próby utrzymywania równowagi mogą powodować ból, zmęczenie i możliwe problemy w bliższej lub dalszej przyszłości. Wraz z upływem czasu pozostała zdrowa noga zaczyna wykazywać oznaki zmęczenia, obciążenia stawu lub kontuzji. Bez względu na rasę i wagę, żadne zwierzę nie jest odporne na problemy spowodowane zmienionym chodem. W dalszej perspektywie starszy pies może potrzebować psiego wózka inwalidzkiego lub uprzęży do podnoszenia, by pomóc mu się poruszać. Uważaj na oznaki zmęczenia lub bólu. Jeśli na spacerze widzisz, że Twój pies zwalnia, często przystaje lub zatrzymuje się i/lub dyszy, nie nalegaj na wydłużenie spaceru. Twój podopieczny pokaże Ci, kiedy będzie chciał już wrócić do domu. Niepełnosprawny kot również potrzebuje dużo czasu i zrozumienia podczas przystosowywania się do nowych warunków i rehabilitacji. Dość szybko jednak mięśnie wzmacniają się, a zwierzak opanowuje sztukę poruszania się na trzech kończynach. Wprowadź codzienny suplement na stawy do diety swojego podopiecznego. Preparaty zawierające chondroitynę, glukozaminę, a także kolagen i inne chondroprotetyki powinny być stosowane już do końca życia zwierzęcia. Zapewnij zwierzęciu coś w rodzaju windy. Jeśli Twój kot nie ma tylnej nogi, najprawdopodobniej będzie potrzebował pomocy z przechodzeniem z podłogi na wyższą powierzchnię. Jeśli chcesz, aby zwierz mógł skakać z podłogi na fotel lub kolana, być może będziesz musiał go podnieść, jeśli nie będzie w stanie zrobić tego sam. Możesz także ustawić obiekty o rosnącej wysokości, które pozwolą mu stopniowo wspinać się na szczyt. Koty pozbawione przedniej nogi mogą nie potrzebować tego rodzaju pomocy, chyba, że próbują wykonać bardzo wysoki skok. Pomóż w drapaniu. Jeśli Twoje zwierzę zostało pozbawione tylnej kończyny, nie będzie mogło podrapać się po uchu ani po szyi po tej samej stronie ciała. Możesz zauważyć, jak próbuje drapać się fantomową nogą. Pomóż mu, drapiąc go delikatnie w tych miejscach. Czasami zwierzęta odczuwają bóle fantomowe w usuniętej kończynie, więc jeśli podejrzewasz, że twoje zwierzę odczuwa dyskomfort, porozmawiaj ze swoim lekarzem weterynarii, ponieważ może wymagać dalszego leczenia. Bądź w stałym kontakcie z lekarzem weterynarii, by w razie jakiegokolwiek kryzysu lub pojawienia się dyskomfortu u zwierzęcia mógł niezwłocznie zareagować. Poszukaj grupy wsparcia. Istnieje wiele internetowych grup wsparcia i blogów zrzeszających społeczność właścicieli zwierząt domowych o trzech nogach. Poproś lekarza weterynarii, by skontaktował Cię z innymi opiekunami zwierząt domowych, którzy wybrali amputację dla swoich zwierząt. Mogą oni zaoferować wiele świetnych wskazówek, a słuchanie doświadczeń innych jest pocieszające. Proteza W ostatnich latach nastąpiła znaczna poprawa w leczeniu bólu, ale obserwowana jest także zmiana w podejściu do samej amputacji. Dominującym sposobem odjęcia kończyny u psa lub kota jest tzw. amputacja wysoka – czyli usunięcie kończyny tak wysoko, jak to możliwe (w przypadku przedniej łapy często razem z łopatką). Uzasadnieniem takiego podejścia do amputacji jest ochrona pozostałego kikuta przed urazami lub uszkodzeniem, gdyby zwierzę próbowało używać pozostałej części nogi do podpierania się. Pod warunkiem, że amputacja nie wynika ze wskazań onkologicznych, operacja może jednak zostać „złagodzona”. Podobnie jak to ma miejsce w medycynie ludzkiej zwierzęta mogą skorzystać z ratowania jak największej objętości kończyny – tak się dzieje w przypadku, gdy w grę wchodzą możliwości zastosowania protezy dla psa lub kota. Częściowe amputacje kończyn i stosowanie sztucznych kończyn u zwierząt domowych to nowa opcja leczenia niektórych pacjentów. W tej procedurze amputację przeprowadza się niżej na dolnej części nogi tak, aby pozostawić odpowiedni kikut do założenia specjalnie dopasowanej protezy. Wiele psów funkcjonuje normalnie z protezą, bardzo dobrze tolerując sztuczną kończynę. Niestety, gdy noga psa wymaga całkowitej amputacji, jak to ma miejsce w przypadku raka kości, nie można dołączyć protezy. Jeśli natomiast względy medyczne nie stoją na drodze założenia protezy u Twojego psa i rozważasz taką ewentualność, pamiętaj o kilku dość ważnych kwestiach: Jeszcze przed amputacją skontaktuj się z renomowanym producentem protez. Nie szukaj okazji i nie kupuj gotowej protezy, ponieważ powinna ona być wykonana na zamówienie. Rzetelny producent protez współpracuje z chirurgiem, przedstawiając mu wytyczne, jak chciałby, żeby wyglądał kikut po przeprowadzonej amputacji u konkretnego zwierzaka lub też dostosowuje protezę do warunków anatomicznych danego psa. Po zakończeniu gojenia lub zgodnie z zaleceniami twórcy protezy, przygotuj się na protezę i rozpocznij rehabilitację. Spodziewaj się, że będzie się to odbywać co 2 tygodnie, może częściej i może zająć kilka miesięcy, zanim pies nauczy się poruszać ze sztuczną kończyną. Opieka nad kikutem oraz stosowanie protezy u zwierzęcia wymaga codziennej opieki i stałego zaangażowania. Niektóre psy mogą potrzebować kilku protez przez całe swoje życie. Wózek inwalidzki dla psa i kota Wózek inwalidzki dla psa i kota Stosowanie wózka inwalidzkiego przeważnie nie jest konieczne u trójnogiego psa, chociaż może być wygodną możliwością. Podczas długich spacerów może zapobiec zmęczeniu. Ponadto wózek taki może być stosowany, gdy zwierzę przyzwyczaja się do poruszania się o trzech nogach po amputacji. U starszych psów mogą rozwinąć się stany zapalne i/lub zwyrodnieniowe stawów, spowodowane przez obciążenie dodatkowej masy na pozostałej kończynie. W takim przypadku wózek – minimalizując nacisk wywierany na pozostałe kończyny może utrzymać psa aktywnym i mobilnym. W przypadku amputacji kończyny tylnej wózek inwalidzki z kółkami z tyłu zapewnia podparcie obu bioder. Właściciel podpiera psa od przodu, pomagając mu utrzymać prawidłową postawę i poruszać się w bardziej naturalnym i zrównoważonym chodzie. W przypadku przedniej amputacji, wózek inwalidzki z pełnym podparciem lub wózek czterokołowy zapewnia wsparcie zarówno z przodu, jak i z tyłu. Pies może więc poruszać się pewniej, ponieważ jest w pełni podparty przez wózek inwalidzki. Czy można zapobiec amputacji? Zapobieganie amputacji często nie jest możliwe, ponieważ jest to leczenie ostateczne. Jednak w niektórych przypadkach amputacja może być wskazana z powodu ograniczeń finansowych, np. gdy koszty specjalistycznej naprawy złamania są wysokie. W takich przypadkach często możliwy jest inny sposób postępowania (np. leczenie chirurgiczne), a jedynym czynnikiem zaporowym bywają względy ekonomiczne. Niestety – niewiele można zrobić, aby zapobiec rozwojowi nowotworu, który stanowi główne wskazanie do amputacji. Jeśli jednak przyczyną jest uraz, można podjąć kroki w celu uniknięcia jego wystąpienia. Przykładowo zapewnienie wysokiego ogrodzenia oraz kontrolowane spacery na smyczy mogą zasadniczo ograniczyć wypadki u psów. Kastracja kocurów natomiast, poprzez ograniczenie wędrówek, może znacznie zmniejszyć ryzyko urazów, potrącenia przez samochód czy narażenia na ataki innych zwierząt. Obawy opiekunów Amputacja może być jedyną metodą terapeutyczną, która realnie wyeliminuje ból oraz przedłuży życie zwierzęcia, jednak decyzja o usunięciu kończyny u swojego podopiecznego może być bardzo trudna dla właściciela, najczęściej z powodu zastrzeżeń emocjonalnych. Opiekunowie martwią się często tym, jak ich zwierzę przystosuje się do poruszania się na trzech nogach, obawiają się też własnej reakcji i odczuć na widok niepełnosprawnego psa czy kota. Ta niepewność często wzmacniana jest porównaniem do amputacji kończyn u ludzi, u których sytuacja taka może być w istocie bolesna i traumatyczna. Ta emocjonalnie nacechowana postawa może być nieświadomie spotęgowana przez samego lekarza weterynarii, który – kwalifikując pacjenta do zabiegu – przedstawia właścicielom plan terapeutyczny. Dowiadują się więc oni na przykład, że: „amputacja kończyny piersiowej jest trudniejsza niż kończyny miednicznej”, „u starszych psów ryzyko operacji i znieczulenia jest duże”, „pies jest zbyt ciężki, by amputować kończynę”, „współistniejące zwyrodnienie pozostałych stawów dyskwalifikuje psa z zabiegu amputacji”. Nic więc dziwnego, że opiekun chorego psa lub kota czuje się zdezorientowany, a wszelkie utrudnienia, przeciwwskazania czy niepewność rokowania traktuje jako potwierdzenie swoich obaw i nastawia się jeszcze bardziej negatywnie. Przyjrzyjmy się więc, jak to jest rzeczywiście z tą amputacją u psa czy kota, czy naprawdę jest się czego obawiać, a przede wszystkim spróbujmy przez chwilę spojrzeć na sytuację oczami naszego pupila. Czy mój pies/kot poradzi sobie z trzema nogami? Zwierzęta po amputacji w większości przypadków radzą sobie świetnie i mają dobrą jakość życia. Psy funkcjonują wyjątkowo dobrze na trzech nogach i są w stanie biegać, chodzić i bawić się bez bólu i dyskomfortu, a małe psy są prawie tak szybkie na trzech nogach, jak na czterech. Koty nadal będą mogły polować i wspinać się na drzewa. Niezaprzeczalnie życie psa lub kota po amputacji ulegnie zasadniczej zmianie, jednak zwierzę szybko przyzwyczaja się do nowej sytuacji, a brak bólu i dyskomfortu sprawia, że jest ono zdrowe i szczęśliwe. W rzeczywistości zdolność psów i kotów do kompensacji po amputacji jest oszałamiająca. W badaniu przeprowadzonym wśród amerykańskich właścicieli zwierząt domowych po amputacji kończyny, prawie 3/4 respondentów nie zauważyło żadnych zmian w rekreacyjnych czynnościach zwierzaka. Wykorzystując MRI i analizę chodu u psów poddanych amputacji kończyny tylnej, naukowcy z Niemiec wykazali, że w ciągu 10 dni po amputacji psy odzyskały pełną mobilność. Podczas oceny przeprowadzonej 4 miesiące po operacji nie wykryto uszkodzeń kości ani mięśni, wynikających z braku kończyny. Tak więc – odpowiadając na pytanie – pies lub kot może przetrwać oraz zdumiewająco dobrze funkcjonować po amputacji kończyny. Czy mój pies/kot będzie cierpiał po amputacji? Amputacja kojarzona jest zwykle z bólem i cierpieniem. Właściciele postrzegają jakość życia zwierzęcia po amputacji przez pryzmat obserwacji ludzi, u których taki zabieg został przeprowadzony. Należy nadmienić, że taka antropomorfizacja w odniesieniu do odczuć psów czy kotów po zabiegu amputacji może być błędnym i szkodliwym zabiegiem, ponieważ przypisuje on cechy i emocje czysto ludzkie zwierzętom, które przecież zasadniczo się od nas różnią. Stąd też wynika wiele nieporozumień, dotyczących dalszego życia i funkcjonowania zwierzęcia. Pomiędzy zwierzętami a ludźmi istnieją głębokie różnice w czynnikach fizycznych, społecznych czy emocjonalnych, wpływające na jakość życia po ciężkich czy okaleczających zabiegach. Najczęstszymi obawami właścicieli jest to, że ich pies lub kot będzie cierpiał po zabiegu lub może nie być w stanie tolerować współistniejącego zapalenia stawów w pozostałych kończynach. Jednak w zdecydowanej większości przypadków jakość życia po amputacji poprawia się, ponieważ źródło bólu i dyskomfortu jest usunięte. Bardzo często zwierzę zdążyło się już przyzwyczaić do przenoszenia ciężaru na inne kończyny, ponieważ chora noga była zbyt bolesna, by na niej stawać. Czy to ma znaczenie, która kończyna zostanie amputowana? Carberry i Harvey stwierdzili, że na funkcję psa nie wpłynie to, czy amputowano przednią czy tylną kończynę. Z kolei według Budsberga i innych rozkład masy ciała na każdą kończynę w pozycji stojącej wynosi 30% na każdą kończynę przednią i 20% na każdą kończynę tylną, co sugeruje, że dostosowanie się do chodzenia na trzech nogach może potrwać dłużej po amputacji kończyny przedniej. Zasadniczo zwierzakowi łatwiej jest przystosować się do poruszania się po amputacji tylnej kończyny w porównaniu z przednią amputacją. U czworonogów przednie łapy noszą większą masę niż tylne, a na wszystkich etapach chodu (poza galopem) działają one jako pojedyncze kończyny, a nie jako para. Dlatego też kotom i psom nieco łatwiej jest zregenerować się po amputacji kończyn miednicznych, ponieważ przenoszą one 60% masy ciała na kończynach piersiowych. Nic więc dziwnego, że amputacje kończyn przednich są na ogół bardziej wyniszczające. Niemniej jednak funkcja każdej kończyny może ulec zmianie po amputacji. U normalnego psa funkcja kończyn przednich w obciążeniu i poruszaniu się jest inna niż kończyn tylnych. Kończyny przednie mają znacznie większy udział w fazie hamowania chodu podczas chodzenia w porównaniu ze znacznie większym udziałem kończyn miednicznych w fazie napędu. Ale nawet amputacje kończyn przednich u dużych psów mogą być wyjątkowo dobrze tolerowane. Zwierzęta nie mają problemów psychologicznych związanych z własnym wizerunkiem. Większość z nich dostosowuje się niezwykle szybko po amputacji. Jest to szczególnie zauważalne, gdy bezpośrednia przyczyna amputacji wywołuje wcześniej ból i utykanie, ponieważ mięśnie pozostałych kończyn będą się wzmacniać do czasu operacji. Z reguły psy i koty radzą sobie naprawdę dobrze na trzech nogach, niezależnie od tego, czy straciły przednią, czy tylną kończynę. Dość szybko uczą się utrzymywać równowagę na trzech nogach i zdecydowana większość pacjentów z amputacjami kończyn chodzi dobrze bez pomocy. Czy masa ciała psa lub kota ma wpływ na jego przystosowanie się po zabiegu amputacji kończyny? Często podnoszonym argumentem przeciwko amputacji kończyny psa jest wielkość zwierzęcia. Uważa się bowiem, że cięższe rasy mogą mieć większe trudności niż rasy lżejsze w przystosowaniu się do poruszania na trzech nogach. Rzeczywiście, wielu lekarzy weterynarii odradza amputację u ciężkich psów, uważając, że takie psy będą mieć spore kłopoty w adaptacji i poruszaniu się. Ogólnie rzecz biorąc: im mniejsze zwierzę, tym mniej obciążone będą pozostałe po amputacji kończyny, dzięki czemu koty i małe psy poradzą sobie wyjątkowo dobrze. Bardziej aktualne przeciwwskazania do amputacji obejmują jednak ciężką chorobę ortopedyczną lub neurologiczną dotyczącą innych kończyn i/lub skrajną otyłość. Okazuje się, że średnie czy duże psy nadal mogą mieć świetną jakość życia, ale będą wolniejsze. W przypadku większych psów przy planowaniu amputacji należy jednak wziąć pod uwagę inne czynniki (takie jak wiek, ogólny stan zdrowia, obecność innych problemów ortopedycznych itp.) aby oszacować, czy poradzą sobie na trzech nogach. Zupełnie inaczej sprawa wygląda w przypadku otyłości. Faktem jest, że duży, otyły pies nie poradzi sobie tak dobrze z tylko trzema nogami. Jednak i tu utrata masy ciała pacjenta może pomóc zoptymalizować jakość życia po amputacji. Jakie czynniki wpływają na szybkość przystosowania do poruszania się na trzech kończynach? W porównaniu z amputacją kończyn ludzkich zwierzęta zwykle sprawniej i szybciej wracają do zdrowia. Wynika to głównie z ich anatomii. Po amputacji zwierzę ma jeszcze trzy nogi, a ludzie tylko jedną. Psy i koty szybko dostosowują się do rozłożenia swojej masy na trzy kończyny. Ponadto zwierzęta nie cierpią psychicznie z powodu straty tak, jak ludzie, a wiele psów i kotów z trzema nogami nie wie, że są inne. Większość kotów i psów nie ma większych problemów z motoryką po zabiegu, ale niektóre zwierzęta łatwiej i szybciej wracają do zdrowia i normalnego funkcjonowania. Zwinna natura kotów pozwala szybko im się dostosować, a młodsze i mniejsze psy szybciej wstają i poruszają się samodzielnie. Psy z zapaleniem/zwyrodnieniem stawów lub powikłaniami neurologicznymi mogą mieć trudności z przystosowaniem się do nowej sytuacji. Także u starszych psów i kotów okres rekonwalescencji oraz przystosowywania się do życia na trzech nogach może trwać nieco dłużej. Bezpośrednia przyczyna amputacji odgrywa czasami kluczową rolę: paradoksalnie – usunięcie kończyny z nowotworem może sprawić, że pies lub kot już następnego dnia zacznie chodzić, ponieważ zabieg spowodował wyeliminowanie silnego bólu. Czy zwierzęta mają świadomość, że brakuje im kończyny? W kręgach weterynaryjnych znane jest powiedzenie, które świetnie oddaje istotę amputacji: że zwierzęta mają jeszcze trzy nogi zapasowe. Podczas gdy zabieg odjęcia przedniej czy tylnej łapy może nam się jawić jako zbyt radykalna opcja, zwierzęta nie odczuwają takiego samego mentalnego poczucia straty ani psychicznego cierpienia jak ludzie, a zdecydowana większość bardzo dobrze przystosowuje się do utraty kończyny. Psy i koty nie cierpią z powodu upokorzenia, które ludzie odczuwają w związku ze swoim nowym wyglądem, dlatego całą swoją uwagę koncentrują na próbach radzenia sobie bez jednej łapy. Podstawowym celem kończyny jest ruch. Ponieważ zwierzęta nie muszą posiadać doskonale precyzyjnych umiejętności motorycznych, łatwo dostosowują się do posiadania tylko trzech nóg. W jaki sposób mój kot poradzi sobie po amputacji kończyny? Utrata kończyny może wpływać na normalne zachowanie i aktywność kotów. Chociaż zwierzęta te zwykle znajdują sposób na przystosowanie się i prowadzenie szczęśliwego życia, proces adaptacji może ulec pogorszeniu z powodu stresu związanego z incydentem lub chorobą, które doprowadziły do amputacji. Przystosowanie kota do życia na trzech nogach będzie częściowo zależeć od jego osobowości. I rzeczywiście – może to być naprawdę trudny czas dla zwierzaka. Jeszcze nie zapomniał o bólu i strachu, związanymi z sytuacją prowadzącą do utraty kończyny, a już na horyzoncie pojawił się nowy stresor w postaci konieczności adaptacji do nowych ograniczeń. W pierwszych dniach po hospitalizacji kot może być niespokojny, zwłaszcza dlatego, ze musi nosić kołnierz elżbietański, aby zapobiec uszkodzeniu rany. Sama adaptacja kota do życia na trzech nogach nie jest łatwa. Po zabiegu trójnogi kot dowie się, że z jakiegoś tajemniczego powodu nie jest już w stanie wykonywać niektórych zadań, które mógł z łatwością wykonać wcześniej. Frustracja i niepokój mogą powodować, że kot czuje się niespokojny, a w niektórych przypadkach może prowadzić do zdenerwowania i zmiany zachowania. Kot może stać się on przygnębiony i nieaktywny, przestać się bawić, mruczeć, zrezygnować z pielęgnacji, nawet po wyjściu z kuwety. Może kompulsywnie angażować się w zachowanie, które ciągle dostarcza mu przyjemności, jak np. jedzenie. Adaptacja fizyczna może być dodatkowo komplikowana przez bóle fantomowe. Zwierzęciu może wydawać się, że może polegać na brakującej kończynie, a przez to więcej czasu zajmie mu odnalezienie alternatywnych sposobów radzenia sobie z codziennymi zadaniami. Zdarza się, że kot jeszcze przez długi czas po amputacji próbuje drapać się brakującą nogą lub też mocno reaguje przy dotykaniu kikuta. Jednak tego typu zmiany zwykle ustępują. Kolejnym problemem może być korzystanie z kuwety. Początkowo można kotu pomagać wchodzić do kuwety oraz zakopywać nieczystości. Z biegiem czasu zwierz stopniowo będzie się uczył nowych nawyków i dostosuje się do sytuacji. Jeśli nasz rekonwalescent nie myje się po skorzystaniu z kuwety, można mu w tym pomóc oczyszczając okolicę krocza wilgotną ściereczką lub chusteczkami niemowlęcymi. Wkrótce jego umiejętności poprawią się, nauczy się utrzymywać równowagę, a normalne nawyki pielęgnacyjne powrócą. Należy kontrolować masę trójnogiego kota, ponieważ nadwaga może zaostrzyć trudności przystosowaniu się do życia. Przydatne może być stosowanie niskokalorycznych pokarmów, szczególnie, że kot będzie mniej aktywny (przynajmniej na początku), a zwłaszcza jeśli zacznie nadmiernie jeść. Kluczową rolę podczas adaptacji kotów do życia na trzech nogach odgrywa właściciel. Może on pomóc w tym trudnym czasie, zmotywować kota, wspomagać w ponownej nauce lub rozwijaniu nowych umiejętności. Niektóre koty przystosowują się szybciej niż inne, ale czasami, zwłaszcza jeśli pojawi się kryzys, rola właściciela jest nie do przeceniania. Pomimo, że amputacja nogi u kota może wydawać się drastycznym posunięciem, w rzeczywistości może ona być jedyną szansą na zapewnienie zwierzęciu szczęśliwego życia bez bólu. Zabieg ten zdecydowanie nie oznacza końca zabawy lub przyjemności dla Twojego kota – został on uratowany przed cierpieniem i może nadal cieszyć się życiem. Zdecydowana większość kotów bardzo szybko dostosowuje się do poruszania się na trzech nogach i będzie w stanie wykonywać większość czynności, które są jego obecną rutyną. Oczywiście – zależności od miejsca amputacji – trójnogi być może nie będzie już wspinał się na wysokie drzewo, skakał prosto z ziemi na wysokie miejsce czy biegał jak błyskawica. Ale prawda jest taka, że – z odpowiednią pomocą – takie koty mogą być szczęśliwe i spełnione zupełnie jak ich czworonożni pobratymcy. Zwierzęta nie mają tego samego emocjonalnego przywiązania do kończyn jak ludzie i w sytuacji braku jednej z nich, uczą się po prostu radzić sobie na trzech nogach. Trójnogie koty mogą biegać Pomimo, iż chodzenie może wydawać się trudne, kot po amputacji jest w stanie biegać zaskakująco dobrze. Chodzenie jest trudniejsze, ponieważ jest to chód czterotaktowy, co oznacza, że każda noga kładziona jest na podłoże indywidualnie, ale galop to bieg z trzema uderzeniami, co oznacza, trójnogi kot nie musi posiadać czterech kończyn, aby przyspieszyć. Koty z trzema nogami mogą się wspinać Będzie to zdecydowanie łatwiejsze u kotów po amputacji tylnej kończyny, ale nawet zwierzak z brakującą przednią łapą może się podciągnąć. Trójnogie koty mogą skakać Kot, który nie ma tylnej nogi może mieć problem z wyskakiwaniem z ziemi na wysoką powierzchnię, ponieważ zwierzęta używają kończyn miednicznych do wybicia się w górę. Nie oznacza to jednak, nie mogą przeskakiwać z jednej powierzchni na drugą, np. ze stolika na kanapę. Skakanie jest jeszcze łatwiejsze dla kota, któremu brakuje przedniej nogi. Pomimo tego, że koty po amputacji kończyny potrafią świetnie funkcjonować, w niektórych obszarach życia mogą potrzebować pomocy. Od czasu do czasu mogą pojawić się problemy z równowagą, wejściem do kuwety czy wyskoczeniem na wysoki mebel. Jednak w dłuższej perspektywie – ponieważ nie muszą one polować ani unikać niebezpieczeństw związanych z przebywaniem na zewnątrz – koty mają niewiele problemów z poruszaniem się i codziennym funkcjonowaniem. W rzeczywistości większość właścicieli jest zaskoczona tym, jak szybko zwierzęta te przystosowują się do zaistniałej sytuacji. Czy amputacja jest postępowaniem humanitarnym? Jednym z poważniejszych dylematów, które dotykają właścicieli jest to, czy amputacja kończyny u zwierzęcia jest etycznie uzasadniona. Trójnogi pies czy kot jest przecież zwierzęciem niepełnosprawnym, a nie ma powodu, dla którego powinien on cierpieć. Uważa się czasami, że amputacja szkodzi integralności zwierzęcia, dlatego eutanazja powinna być bardziej zalecana. Jednak badania donoszą, że chociaż amputacja może zmienić status funkcjonalny i zachowanie psa czy kota w porównaniu ze zdrowym czworonogiem, zmiana ta nie powinna uniemożliwiać zwierzęciu prowadzenia życia dobrej jakości. Okazuje się więc, że amputacja kończyny może być w wielu przypadkach dobrą terapią. Połowa ankietowanych właścicieli psów miała przed zabiegiem poważne zastrzeżenia do amputacji kończyny, ale wydaje się, że były one oparte bardziej na podstawach emocjonalnych i spostrzeżeniach ludzi, którzy stracili kończynę niż na racjonalnym osądzie faktów. Po zabiegu amputacji żaden z właścicieli nie żałował swojej decyzji, dlatego procedura ta jest opcją uzasadnioną. Oczywiście po amputacji, jak po każdej ingerencji chirurgicznej, mogą wystąpić powikłania i dlatego ważna jest ścisła współpraca pomiędzy opiekunem a właścicielem zwierzęcia, jednak śmiertelność z powodu amputacji jest niebywale niska. Głównym powodem śmierci zwierząt, u których przeprowadzono ten zabieg była obecność przerzutów nowotworowych. I to właśnie opóźnienia w decyzji właściciela dotyczące amputacji u zwierzęcia mogą negatywnie wpłynąć na czas przeżycia lub zwiększyć komplikacje. Amputacja kończyn u psów a opinia właścicieli Amputacja kończyn u psów a opinia właścicieli Przeprowadzono kilka badań, oceniających skutki amputacji kończyn u psów i kotów z perspektywy właścicieli. W dwóch badaniach przeprowadzonych w Kanadzie i USA wykazano, że praktycznie wszyscy ankietowani właściciele byli zadowoleni ze stanu funkcjonalnego swoich zwierząt domowych po amputacji. W Holandii przeprowadzono podobne badania, które oceniały dostosowanie psów do amputacji kończyny i zadowolenie ich właścicieli z zabiegu. Większość psów przystosowała się do chodzenia na trzech łapach w ciągu miesiąca, a więc szybciej niż większość właścicieli się spodziewała. Po amputacji wystąpiło niewiele powikłań, chociaż u około 1/3 psów zaobserwowano zmiany w zachowaniu. Z właścicielami 44 psów skontaktowano się telefonicznie i przeprowadzono wywiad za pomocą standardowego kwestionariusza. Oto, jakie informacje uzyskano w tym badaniu: Masa ciała psa Waga psów wahała się o 4 do 60 kg, 6 psów należało do kategorii małej, 15 do średniej i 23 psy do dużej. Powszechnie uważa się, że duży pies będzie miał większe problemy z przystosowaniem się do chodzenia na trzech kończynach niż mniejszy pies. Połowa właścicieli miała poważne zastrzeżenia do amputacji ze względu na oczekiwany wygląd psa po operacji i możliwe problemy z adaptacją. Jednak wyniki tego badania nie potwierdzają tej hipotezy. Waga psów nie miała istotnego związku z szybkością adaptacji i dlatego nie powinna stanowić kryterium przy podejmowaniu decyzji o amputacji kończyny. Wiek, w którym amputowano kończynę Wiek psów wahał się od 1 do 14 lat; 9 psów sklasyfikowano jako młode, 25 psów w średnim wieku i 10 psów w wieku starszym. Amputacja kończyny u starego psa jest często odrzucana z powodu oczekiwanych problemów z jakością i szybkością adaptacji. Nie zaobserwowano jednak istotnego związku między wiekiem psa a jakością i szybkością jego adaptacji, co sugeruje, że wiek powinien również nie stanowić kryterium przy podejmowaniu decyzji o amputacji kończyny. Jednak reakcja znajomych będzie znacznie bardziej negatywna dla amputacji u starszego psa. Płeć Dwadzieścia psów było płci męskiej, a 24 – płci żeńskiej. Usunięta kończyna U 25 psów amputowano kończynę przednią, u 19 – tylną. Analiza statystyczna i metody adaptacji w tym badaniu nie potwierdzają poglądu, jakoby dostosowanie do chodzenia trwało dłużej po amputacji kończyny przedniej. Przyczyna amputacji Głównymi przyczynami amputacji były nowotwory, a następnie złamania, nieoperacyjne urazy, infekcje pooperacyjne i inne przyczyny. Czynniki, które wpływają na decyzję o amputacji Na szybkość i sposób przystosowania się po amputacji może wpływać kilka zmiennych, takich jak: waga i wiek psa lub to, czy amputowano przednią lub tylną kończynę. Czynniki te są jednocześnie często powodem, dla którego właściciele odrzucają amputację jako ważną opcję terapeutyczną. Początkowe zastrzeżenia wyrażone przez właściciela Dwudziestu dwóch właścicieli psów początkowo było przeciwnych zalecanej amputacji. Główne zastrzeżenia dotyczyły nieestetycznego wyglądu ich psa po operacji i możliwych problemów z poruszaniem się albo też kombinacji tych czynników. Po wykonaniu amputacji 19 właścicieli stwierdziło, że ich obiekcje były bezpodstawne. Taka odpowiedź związana była istotnie z tym, jak szybko i jak skutecznie pies zaadaptował się do nowych warunków. Sposób, w jaki pies dostosował się po amputacji i jak szybko to nastąpiło Przystosowanie się zostało zdefiniowane jako dobre, jeśli pies powrócił do normalnej lub zbliżonej do normalnej aktywności. Przystosowanie zadowalające było wtedy, gdy pies był mniej aktywny, ale jego aktywność była akceptowalna dla właściciela. Jeśli natomiast aktywność psa była nieakceptowalna dla właściciela, dostosowanie się pacjenta po zabiegu amputacji określone było jako niewystarczające. Większość właścicieli psów była bardzo zadowolona z funkcjonowania i przystosowania się swoich zwierząt po amputacji (jest to wyniki podobny do obserwowanego w badaniu w Ameryce Północnej). 42 z 44 psów zadowalająco przystosowało się do poruszania się na trzech nogach i przystosowały się znacznie szybciej, niż oczekiwała większość właścicieli 41 psów bardzo dobrze przystosowało się do używania trzech nóg. Spośród trzech psów, które nie przystosowały się tak dobrze jak się spodziewano, jeden właściciel odpowiedział, że pies wykazywał akceptowalny poziom adaptacji, bo pomimo, iż nie był wstanie chodzić tak daleko, jak przed amputacją, nadal był w stanie spacerować pół godziny bez wyczerpania. Dwóch właścicieli stwierdziło, że ich psy słabo doszły do siebie po amputacji z powodu nowotworu. Nigdy nie przystosowały się w pełni do chodzenia na trzech łapach i zostały uśpione z powodu przerzutów w trzecim i dwunastym miesiącu po operacji. Większość psów przystosowała się w ciągu miesiąca od operacji, a 9 przystosowało się w ciągu tygodnia od operacji. Jednym z powszechnych spostrzeżeń było to, że większość psów miała trudności z chodzeniem na smyczy i wolała chodzić lub kłusować wolno. Oprócz 2 psów, które zostały uśpione, żaden pies nie potrzebował więcej niż trzech miesięcy, aby przystosować się do chodzenia na trzech nogach. Jeśli chodzi o szybkość dostosowania nie stwierdzono istotnych zależności między wiekiem lub rozmiarem psa, początkowymi obiekcjami przed amputacją, powikłaniami związanymi z amputacją lub zmianami zachowania psa wobec innych psów. Oczekiwania właściciela odnośnie szybkości adaptacji 33 właścicieli spodziewało się, że nauka chodzenia zajmie ich psu dłużej niż było w rzeczywistości, a tylko 2 respondentów oczekiwało, że ich pies przystosuje się szybciej. Powikłania związane z amputacją W 39 przypadkach nie zaobserwowano powikłań pomiędzy amputacją a czasem wywiadu. U 5 psów powikłaniami były: obrzęk, objawy zwyrodnienia drugiej kończyny, radiograficzne objawy zapalenia płuc, rozejście się rany. Zachowanie psa wobec innych psów Zmiany w zachowaniu wobec innych psów stwierdzono u 14 psów po operacji. Zaobserwowane zmiany behawioralne to: agresja u 6 psów, niepokój u 5 psów, spadek dominacji u 2 psów, brak zainteresowania innymi psami u 1 psa. Nie było statystycznie istotnego związku między tymi zmianami behawioralnymi a wagą lub płcią psa lub amputowaną kończyną. U 14 z 44 psów nastąpiły zmiany behawioralne. W przeciwieństwie do ludzi, psy mogą nie rozpoznawać deformacji, w związku z tym interakcje pomiędzy psami po amputacji a psami normalnymi nie powinny ulec zmianie. W badaniu tym niemożliwe było ustalenie przyczyny tych zmian w zachowaniu, ale jest możliwe, że z powodu zmiany statusu funkcjonalnego trójnogie psy mogą mieć większe trudności w obronie. Zmiany behawioralne, takie jak zwiększony strach, agresja i niepokój oraz zmniejszenie dominacji w stosunku do innych psów sugerują, że takie zwierzęta mogą zajmować niższą pozycję w hierarchii. Reakcja rodziny i znajomych na amputację Reakcja rodzin respondentów na amputację w momencie przeprowadzenia wywiadu była pozytywna w 35 przypadkach, a reakcja ich znajomych była pozytywna w 22 przypadkach. Dwie reakcje rodziny na amputację były negatywne, a w przypadku reakcji znajomych było 9 negatywnych. Podczas spacerowania z psem żadna z reakcji rodzinnych, ale 8 odpowiedzi z kontaktów towarzyskich było skrajnie negatywnych. Istniał istotny związek pomiędzy reakcją rodziny i szybkością dostosowania a zachowaniem psa wobec innych psów. Na pozytywną reakcję rodziny istotny wpływ miały oczekiwania właściciela względem szybkości adaptacji psa. Reakcja znajomych jest znacznie bardziej negatywna w przypadku starszych psów. Często pytano właścicieli o przyczynę amputacji i oskarżano ich o okrucieństwo wobec psa. Wyniki tego badania wykazały, że pozytywna reakcja rodziny miała istotny pozytywny wpływ na szybkość przystosowania się psa. Być może dlatego, że psy tak szybko dostosowały się do nowej sytuacji, członkowie rodziny zareagowali pozytywnie na amputację. Możliwe więc, że reakcja rodziny właściciela może być bardziej pozytywna, jeśli pies wyzdrowieje szybciej niż przypuszczano. Jednak reakcja członków rodziny może być jedynie odzwierciedleniem ich stosunku do psa – niektóre osoby reagują po prostu bardziej pozytywnie niż inne, niezależnie od szybkości adaptacji. Komunikacja między właścicielem a lekarzami weterynarii oraz wpływ tej komunikacji na podejmowanie decyzji 31 amputacji wykonano w Utrechcie, a 13 w Amsterdamie. Wszyscy pacjenci zostali skierowani do jednej z tych specjalistycznych klinik weterynaryjnych przez prowadzącego lekarza weterynarii. Tylko 13 właścicieli uznało, że zostali dobrze poinformowani przez kierującego lekarza weterynarii, a spośród tych nich tylko 4 uznało, że byli dobrze poinformowani o funkcjonalnych konsekwencjach amputacji dla swojego psa. 35 właścicieli uznało, że byli dobrze poinformowani przez specjalistę, a 42 uznało, że podany przez specjalistę powód konieczności amputacji był zadowalający. 40 właścicieli, którzy byli dobrze poinformowani przez specjalistę odpowiedzieli, że przeprowadziliby amputację na innym psie, gdyby zaszła taka potrzeba. Znaczna różnica obserwowana była w ogólnym zadowoleniu właścicieli ze sposobu, w jaki oni i ich pies byli traktowani przez kierującego lekarza i specjalistę – 28 z 37 respondentów było zadowolonych z kierującego lekarza weterynarii, w porównaniu z 41 z 44, którzy byli zadowoleni ze specjalisty. Zadowolenie właściciela psa z kierującego lekarza weterynarii i specjalisty zależało częściowo od wyjaśnienia, dlaczego amputowano kończynę. Ogólnie zadowolenie ze specjalisty było wyższe niż z lekarza polecającego. Decyzję o amputacji kończyny najlepiej podejmuje dobrze poinformowany właściciel, a badanie to pokazuje, że właściciele byli bardziej zadowoleni, gdy amputację rozważono z odpowiednim wyprzedzeniem. Pytanie, czy właściciel podjąłby podobną decyzję w przyszłości 37 z 43 właścicieli wskazało, że podjęliby tę samą decyzję, gdyby pojawił się podobny problem. Żaden z respondentów nie żałował swojej decyzji o wykonaniu amputacji. Amputacja u kota a ocena właściciela W Wielkiej Brytanii przeprowadzono podobną ankietę wśród właścicieli kotów, które straciły kończynę, aby pomóc lepiej zrozumieć, jak kot radzi sobie po utracie części ciała. W badaniu wzięło udział ponad 230 kotów po amputacji, a otrzymane odpowiedzi dostarczyły informacji dotyczących objawów, przyczyn, jakości życia, zmian behawioralnych i bólu obserwowanych u kotów po częściowej lub całkowitej amputacji kończyny. Niektóre wyniki było zgodne z oczekiwaniami: 80% kotów to koty domowe krótkowłose (odpowiada to rozkładowi rasy w Wielkiej Brytanii); 2/3 kotów po amputacji było płci męskiej – prawdopodobnie dlatego, że samce wędrują dalej niż samice, a zatem są bardziej narażone na wypadki; 2/3 kotów miało mniej niż 4 lata – prawdopodobnie dlatego, ze młodsze koty są mniej doświadczone, a zatem bardziej narażone na niebezpieczeństwo; Główne przyczyny amputacji były takie same zarówno u samic, jak u samców: uraz, taki jak złamanie kości, uszkodzenie nerwów, uszkodzenie skóry i mięśni. Zarówno w przypadku kończyn, jak i ogonów główne przyczyny amputacji były takie same, chociaż amputacje ogonów częściej spowodowane były uszkodzeniem nerwów. Niewielu właścicieli jest świadkiem zdarzenia, które spowodowało obrażenia kota, ale w większości przypadków sądzono, że były one spowodowane wypadkami drogowymi. Koty równie łatwo traciły lewą nogę, jak prawą. Koty były dwukrotnie bardziej narażone na amputację tylnej nogi, niż przedniej. Może to wynikać z kilku czynników: Ogólnie uważa się, ze amputacja tylnej kończyny będzie bardziej skuteczna, więc amputacja przedniej nogi może nie być oferowana tak często. Wytłumaczenie tego jest podobne, jak u psów: przednie kończyny mają większe obciążenie niż tylne. Koty, które mają uszkodzenie przedniej nogi, są bardziej narażone na uszkodzenie klatki piersiowej, co może zmniejszyć ich szanse na przeżycie. Możliwe jest także, że tylne nogi są również częściej ranne. Jak widać, młode samce kotów krótkowłosych były nadmiernie reprezentowane w tym badaniu. Najczęstszym powodem amputacji była złamana kość, a kończyna tylna była prawie dwukrotnie bardziej narażona na amputację niż kończyna przednia. Około 90% właścicieli uważało, że ich koty odzyskały normalną jakość życia po amputacji. Pomimo, że nadal 10% kotów tego nie osiąga, jest to bardzo zachęcające. W rzeczywistości większość właścicieli jest bardzo zadowolona, że amputacja nie wpłynęła znacząco na jakość życia ich kota. W prawie wszystkich aspektach życia koty nie różniły się po amputacji, a jedynymi różnicami obserwowanymi przez właścicieli była mniejsza aktywność i wolniejsze poruszanie się. Niektórzy właściciele zgłaszali, że ich kot łatwiej się męczy. Obserwacje te prawdopodobnie odzwierciedlają zwiększony wysiłek związany z poruszaniem się tylko na trzech nogach, ale pokazują także, że jakość życia większości kotów wydaje się doskonała. Na pytanie, czy podjęliby tę samą decyzję, gdyby wiedzieli, co wiedzą teraz, 94% właścicieli odpowiedziałoby, że tak. Prawie 90% właścicieli wiedziało, ze ich kot otrzymał lek przeciwbólowy, aby wrócić do domu po operacji amputacji. Jednak 36% opiekunów uważało, że ich kot nadal odczuwał ból po powrocie do domu. Co ciekawe, wyniki ankiety pokazały, że jeśli właściciel myślał, że kot cierpi, pacjent potrzebował ponad miesiąca na powrót do zdrowia po operacji, podczas gdy koty, które nie odczuwały bólu, dochodziły do siebie dużo szybciej (w ciągu 2 tygodni). W innym retrospektywnym badaniu przeprowadzonym w Malezji oceniano jakość życia kotów po amputacjach w oparciu o postrzeganie właścicieli. W ankiecie, przeprowadzonej podczas wywiadu telefonicznego uwzględniono dane kliniczne 43 kotów, w tym objawy, przyczyny amputacji kończyn i leki podane po operacji. Właścicielom zadano pytania o zachowanie kota, jego aktywność, poruszanie się, szybkość, zabawę, nastrój, kondycję ciała i sierści, apetyt, pielęgnację i stosunek do ludzi i innych zwierząt. Najczęstszym powodem amputacji kończyn u kotów leczonych było zapalenie kości i szpiku (58%). Kot domowy krótkowłosy był jedyną rasą leczoną. Amputacja kończyn była znacznie częstsza u samców niż u samic; u niekastrowanych kotów, a także częściej dotyczyła kończyn tylnych w porównaniu z kończynami przednimi. Wyniki badania ujawniły, że wszystkie koty nie wykazywały żadnych oznak bólu w domu. Około 97% właścicieli poinformowało, ze ich koty wróciły do rutynowej aktywności i mają dobrą jakość życia, a 87% respondentów poleciłoby amputację kończyny, jeśli podobna sytuacja wystąpiłaby u innego kota. Amputacja u psa i kota rokowanie Rokowanie po zabiegu Amputacja jest zabiegiem nieodwracalnym, toteż nie jest ona wykonywana pochopnie. Kluczowym czynnikiem przy podejmowaniu decyzji o amputacji jest wybór przypadków, w których zabieg ten jest najlepszą opcją. Jeśli kwalifikacja przebiegnie pomyślnie, większość pacjentów po operacji świetnie sobie radzi i łatwo dostosowuje się do życia bez brakującej części ciała. By zmniejszyć ból pooperacyjny i zminimalizować ryzyko wystąpienia bólu neuropatycznego ważne jest stosowanie skutecznego środka przeciwbólowego jeszcze przed operacją. W niektórych przypadkach amputacja może uratować życie, np. pacjentowi ze złożonym złamaniem, gdzie jedyną inna opcją jest eutanazja, lub pacjentowi z agresywnym kostniakomięsakiem, w którym usunięcie pierwotnego guza zmniejsza ryzyko jego dalszego rozprzestrzeniania się. Rokowanie zależy w dużej mierze od przyczyny operacji: Gdy amputacja ma na celu usunięcie guza, rokowanie zależy od jego charakteru. W przypadku amputacji jako samodzielnej metody leczenia kostniakomięsaka, średni czas przeżycia wynosi 3-6 miesięcy. Przy równoczesnym zastosowaniu cisplatyny okres ten wynosił od 260 do 400 dni (38-62% pacjentów przeżywa rok), a karboplatyny średnio 321 dni (35% pacjentów przeżywa rok). Rokowanie dla psów leczonych chirurgicznie za pomocą amputacji uważa się za bardzo dobre. Większość psów powraca do wysokiego poziomu aktywności i wytrzymałości. Po czterotygodniowym okresie rekonwalescencji nie ma zalecanych ograniczeń w ich stylu życia. Po amputacji kończyn przednich należy znacznie skorygować chód, dlatego też w przypadku starszego zwierzaka nauka poruszania się po zabiegu może zająć więcej czasu. Jeśli w pozostałych kończynach obecne są stany zapalne lub zwyrodnieniowe stawów, poruszanie się zwierzęcia może być utrudnione i bolesne. Mimo, że amputacja jest operacją radykalną, śmiertelność i zachorowalność są niskie. Podsumowanie Amputacja nogi u zwierzęcia jest jedną z najbardziej drastycznych decyzji, jakie może podjąć właściciel, a poprzez to jedną z najczęściej odrzucanych przez niego opcji terapeutycznych. Opiekunowie postrzegają tę procedurę jako zbyt ekstremalną i obawiają się, że zwierzę nie przystosuje się do poruszania się tylko na trzech nogach. Prawda jest jednak taka, że psy i koty mogą funkcjonować wyjątkowo dobrze po amputacji. W rzeczywistości większość z nich jest tak samo mobilna po operacji, jak wcześniej, szczególnie w sytuacji, gdy zwierzę cierpiało z powodu przedłużającego się bólu i dyskomfortu. W wielu przypadkach amputacja chorej kończyny zapewnia natychmiastową ulgę w bólu, ponieważ ból pooperacyjny blednie w porównaniu z bólem nowotworowym lub pourazowym. Rzecz jasna istnieje pewien okres przystosowawczy – zwierzęta po amputacji muszą wyzdrowieć, a nauka chodzenia i utrzymywania równowagi może zająć kilka dni, a nawet tygodni. Bardzo często chora kończyna była już przez jakiś czas niefunkcjonalna i zwierzęta musiały się przystosować do używania tylko trzech nóg. W takich przypadkach przejście z czterech na trzy nogi może być dość łatwe. Niestety – niektórzy pacjenci (szczególnie otyli, psy ras olbrzymich lub zwierzęta, które mają problemy z funkcjonowaniu innych kończyn) mogą mieć znacznie większe trudności z przystosowaniem się i mogą nie być odpowiednimi kandydatami do amputacji. W takich przypadkach kontrola bólu, rehabilitacja, dostosowane środowiska, a ostatecznie humanitarna eutanazja są czasami jedyną opcją. Z doświadczenia wynika, że największy problem z koncepcją amputacji tkwi w głowie właściciela. Często myślimy o tym, jak zareagowalibyśmy, gdybyśmy stracili rękę lub nogę. Jednak zwierzęta nie myślą w taki sposób. One po prostu chcą czuć się swobodnie i żyć bez bólu i cierpienia. Psy czy koty nie doświadczają takich samych psychologicznych problemów związanych z amputacją, jak ludzie. Po krótkim okresie adaptacji większość z nich ma się naprawdę dobrze. Może więc warto na chwilę poskromić targające nami emocje i posłuchać tego, co chce nam przekazać lekarz? To przecież jeszcze do niczego nie zobowiązuje, a w rzeczywistości rozszerza horyzonty i daje nam pole do jakichkolwiek rozważań. Nieoceniona bywa także pomoc płynąca z grup wsparcia dla właścicieli zwierząt po amputacjach. Te osoby doświadczyły Twojego bólu i dokładnie wiedzą, czego się obawiasz. Rozmawiaj z nimi, wypytuj, szukaj informacji, ale pod żadnym pozorem nie porównuj swojego zwierzęcia z człowiekiem. Tutaj się to nie sprawdzi.
Noga po operacji. Po operacji żylaków noga może wyglądać inaczej niż przed zabiegiem. Bezpośrednio po operacji mogą pojawić się zasinienia, obrzęk i zaczerwienienie wokół miejsca operacji. To normalne i zazwyczaj ustępuje w ciągu kilku tygodni. Istnieje również możliwość wystąpienia blizn po operacji, jednak zwykle są one
Amputacja – ratuje i pozwala normalnie żyć Amputacja to zabieg operacyjny polegający na usunięciu narządu w całości lub jego fragmentu. To jeden z najbardziej inwazyjnych sposobów leczenia, który jest stosowany najczęściej w przypadku zagrożenia życia. Z drugiej jednak strony jest etapem na drodze do przywrócenia możliwie największej sprawności. Mimo to wraz z utratą części ciała, pojawiają się wcześniej nieznane ograniczenia i trudności, które można przezwyciężyć. Niezbędna jest tylko wiara we własne możliwości oraz przekonanie, że normalne funkcjonowanie z protezą jest możliwe. Zachęcamy do przeczytania wywiadu z osobą, która chciałaby podzielić się sposobami na pokonanie problemów, z którymi borykają się amputanci w życiu codziennym. Ale zacznijmy od początku… Amputacja może być wynikiem niewykształcenia kończyny lub jej części (wada wrodzona), nieszczęśliwego wypadku lub uszkodzenia tkanek przez przewlekły proces chorobowy (nowotwory, miażdżyca, cukrzyca, przewlekłe stany zapalne). Eliza, jak doszło do tego, że straciłaś nogę? -W 2010 roku uległam wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku którego doznałam bardzo poważnego zmiażdżeniowego urazu prawego podudzia i stopy. Decyzja o amputacji zapadła, kiedy pojawiły się zmiany martwicze. Niepoddanie się zabiegowi skutkowałoby zakażeniem całego organizmu lub zakrzepicą, co mogłoby doprowadzić nawet do śmierci. Chodziło więc przede wszystkim o uratowanie mojego życia, a nie tylko o sprawność kończyny. Osoby, którym lekarz zakomunikował potrzebę poddania się zabiegowi często nie dopuszczają do siebie myśli o możliwej amputacji. Popadają w rozpacz. Nie wyobrażają sobie funkcjonowania bez kończyny, nie chcą wierzyć w to, że dalsza aktywność jest w ogóle możliwa. Wszystko w obawie przed nową rzeczywistością. Jak było w Twoim przypadku? Jak przyjęłaś wiadomość o amputacji? -Miałam dość bólu, niekończących się zabiegów, środków przeciwbólowych, stabilizatorów i innych procedur medycznych. Amputacja była zwieńczeniem cierpienia i ciągłej niepewności co do stanu mojej nogi. Bałam się zabiegu i nie wyobrażałam sobie życia po amputacji. Lekarz, który się mną opiekował powiedział mi wtedy, że: „to tylko noga – masz je dwie, a życie masz jedno”. Zważając na te słowa, będąc już po wszystkim poczułam prawdziwą ulgę. Wiele słyszy się, że osoby, którym amputowano kończynę odczuwają ból w miejscu, gdzie dokonano zabiegu. Oznacza to, że mają poczucie jakby amputowana część ciała istniała nadal. Doświadczenie to zwane jest w medycynie bólem lub czuciem fantomowym. A czy Ty doświadczyłaś tego rodzaju bólu? Tak, najdotkliwiej przez około miesiąc – do momentu wyjścia ze szpitala do domu. Później przez okres przygotowania się do zaprotezowania – bóle pojawiały się sporadycznie i raczej w nocy. Aby sobie ulżyć, w ciągu dnia zajmowałam myśli czymś innym. Z czasem ból przerodził się w czucie, mrowienie, drętwienie tej części nogi, której nie ma. Co pomaga na ból fantomowy? Najbardziej zmiana myślenia o samym sobie, próba akceptacji. Później odpowiednio: ciepłe okłady na kikucie, terapia lustrzana, suplementacja kompleksem witamin z grupy B i dopiero na samym końcu środki przeciwbólowe. 100% ulgę przynosi fakt zaprotezowania – możemy wtedy skutecznie oszukać nasz mózg, że utracona kończyna wróciła na swoje miejsce i znów jesteśmy kompletni. Po amputacji nogi bardzo ważne jest doprowadzenie do jak najszybszego wygojenia się kikuta, odpowiedniego przygotowania oraz zaprotezowania. Dzięki temu możliwy jest powrót do wykonywania codziennych czynności, prowadzenia samochodu, czy nawet biegania. Eliza, w jaki sposób się poruszasz i czy proteza rzeczywiście umożliwia Ci normalne funkcjonowanie? -Poruszam się przy pomocy protezy podudzia – hybrydy włókna węglowego, stopu metalu, tworzywa sztucznego oraz odpowiedniego liner’a (pończochy kikutowej wykonanej z silikonu lub żelu nakładanej bezpośrednio na nogę). Dobrze wykonana proteza oraz co ważniejsze brak problemów z kikutem przekłada się na brak problemów z poruszaniem „na co dzień”, a także w dość wymagających sytuacjach, jak np.: prowadzenie samochodu, jazda na rolkach, czy wyjście na siłownię. Można swobodnie zginać zaprotezowaną nogę w kolanie, precyzyjnie manewrować stopą protezową (niestety bez możliwości zginania w stawie skokowym), utrzymywać równowagę na jednej nodze, chodzić, maszerować, w ograniczony sposób podskakiwać, jak również biegać (do biegania bez ograniczeń służy specjalna stopa sportowa), korzystać ze schodów, a nawet chodzić w butach na obcasie. Dobór odpowiedniej protezy powinien uwzględniać indywidualne potrzeby osoby, która ma zostać zaprotezowana, wiek, ogólny stan zdrowia, możliwości, oczekiwania oraz poziom mobilności. Jak wyglądał proces doboru protezy nogi w Twoim przypadku? Proces doboru protezy jest rzeczą dość skomplikowaną. Najważniejsze aby oddać się pod opiekę dobrej firmy ortopedycznej, która zapewni nie tylko wysokiej jakości protezę kończyny, ale przede wszystkim wsparcie terapeutów, takich jak fizjoterapeuta i psycholog. Następnie musimy przede wszystkim skoncentrować się na pełnym wygojeniu rany poamputacyjnej, rehabilitacji (kształtowaniu kikuta, odpowiednich ćwiczeniach) oraz nierzadko zmianie sposobu myślenia. Dopiero po okresie tzw. przygotowania do zaprotezowania, nad którym czuwa fizjoterapeuta – u mnie były to 3 miesiące – można zająć się doborem protezy. Czas ten pozwala poznać swoje wymagania, możliwości fizyczne czy ograniczenia i we współpracy z dobrym technikiem ortopedą dopasować zaopatrzenie najlepiej odpowiadające naszym oczekiwaniom. Utrata nogi to nie tylko ubytek fizycznej części siebie, ale i pewna strata umiejętności, których trzeba uczyć się na nowo. Osoby po amputacji kończyny często załamują się, mają poczucie beznadziejności sytuacji, w której się znalazły. Jednak dzięki wierze we własne możliwości można żyć normalnie, rozwijać swoje pasje oraz realizować postawione cele. Czy posiadanie protezy w jakiś sposób Cię ogranicza? Posiadanie protezy podudzia w okresach, w których z moim kikutem jest wszystko w porządku praktycznie wcale mnie nie ogranicza w codziennym funkcjonowaniu. Pojawiają się oczywiście drobne utrudnienia, na które należy zwrócić uwagę, znaleźć sposób obejścia problemu i najzwyczajniej w świecie nauczyć się żyć w nieco inny sposób niż osoba z dwoma w pełni sprawnymi kończynami. Mam tutaj na myśli konkretne trudności jak np. kwestię odpowiedniego obuwia – nie zawsze każdy rodzaj buta dobrze „trzyma się” stopy protezowej – należy zwrócić na to uwagę – musi być i wygodnie i bezpiecznie – a więc klapki raczej odpadają. Eliza, na co dzień pracujesz jako konsultant terapeutyczny w firmie ortopedycznej. Co należy do Twoich obowiązków? Czy praca przynosi Ci satysfakcję? Do moich zadań należy rozmowa z pacjentami, objaśnianie im procesu przygotowania się do zaprotezowania oraz – co najważniejsze – pokazywanie tego, że z protezą można żyć i funkcjonować zupełnie normalnie. Mam to szczęście, że mojej pracy nie traktuję jedynie jako przykry obowiązek, gdyż jest to rodzaj mojej życiowej misji. Udało mi się bardzo trudne doświadczenie, jakim był wypadek i utrata części kończyny przekuć na coś dobrego. Dzięki temu co mnie spotkało, wiem dokładnie co czuje osoba po amputacji i – mam nadzieję – umiem tę wiedzę skutecznie przekazać. Staram się być żywym przykładem na to, że jeśli się chce, to nawet mimo niewielkich trudności można góry przenosić – chociażby z jedną sprawną nogą.
To jeden z kolejnych argumentów za tym, żeby się ruszać, a nie myśleć jak zrobić sześciopak w 10 dni bez żadnego wysiłku. Kolejną sprawą, którą trzeba sobie absolutnie uświadomić to to, że rak jądra dotyka zazwyczaj młodych mężczyzn (w wieku od 15 do 35 lat). Teraz trochę pocieszających faktów.
Zaledwie 18 miesięcy od leczenia farmakologicznego afrykańska żaba szponiasta odzyskała amputowaną kończynę. Informacje przekazał The Guardian. Ciało ludzkie ma pewne zdolności regeneracyjne – na przykład wątroba może odrosnąć do pełnego rozmiaru po podzieleniu na pół, odnotowano też odrastanie czubków palców u dzieci. Jednak do tej pory istnienia dużej, złożonej kończyny nie udało przywrócić żadnym naturalnym procesem u ssaków. Ostatnio jednak eksperyment powiódł się na płazach, dając nowe światło na możliwości odtworzenia tkanek lub narządów utraconych w wyniku choroby czy urazu. Eksperyment medyczny na żabach W najnowszych badaniach opublikowanych w czasopiśmie Science Advances naukowcy amputowali tylną kończynę afrykańskiej żaby szponiastej, aby przetestować na niej nową mieszankę leków. Rana po amputacji została zabezpieczona silikonową nakładką, która zawierała pięciolekowy koktajl. Każda z substancji miała inny cel – na przykład zmniejszenie stanu zapalnego lub produkcję kolagenu w celu powstrzymania wzrostu tkanki bliznowatej. Leki miały również na celu wspieranie wzrostu nowych włókien nerwowych, naczyń krwionośnych i mięśni. Po zaledwie 24-godzinnym leczeniu rozpoczął się 18-miesięczny okres odrastania kończyny, zakończony sukcesem. Żaba poruszała kończyną, reagowała na dotyk i była w stanie wykorzystać ją do pływania. Udało się odtworzyć tkankę kostną, a nawet struktury przypominające palce na końcu kończyny. W ciągu pierwszych kilku dni leczenia naukowcy zaobserwowali aktywację szlaków molekularnych, które normalnie są wykorzystywane do mapowania kończyn rozwijającego się zarodka. Jak powiedział prof. biologii Michael Levin, zastosowanie leku dostarczyło organizmowi pierwsze sygnały do uruchomienia procesu regeneracyjnego. Eksperyment powtórzono na dziesiątkach żab, obserwując u wielu z nich prawidłowy odrost tkanki, z odrastaniem praktycznie w pełni sprawnie funkcjonującej nogi. Zespół planuje teraz przetestować tę technikę na ssakach. „Badanie jest niesamowitym osiągnięciem dla medycyny regeneracyjnej. Chociaż żaby mają znacznie większą zdolność regeneracyjną niż ludzie, jest to ważny, pierwszy krok. Przy odpowiedniej kombinacji leków i innych czynników podobny sposób może potencjalnie pobudzić regenerację i przywrócić utracone funkcje u ludzi”– powiedział Bob Lanza, szef Astellas Global Regenerative Medicine. Komentarze ze środowiska medycznego Michael Schneider, profesor kardiologii w Imperial College London powiedział, że odkrycia mogą mieć zastosowanie w innych obszarach regeneracji, takich jak możliwość bezbliznowego gojenia po zawale serca. „Wyniki są bardzo intrygujące dla medycyny regeneracyjnej człowieka, wykraczające poza ich konsekwencje dla kończyny” – powiedział. „Fakt, że wystarczyło krótkie wystawienie na działanie leków, aby uruchomić wielomiesięczny proces regeneracji, sugeruje, że żaby i być może inne zwierzęta mogą mieć uśpione zdolności regeneracyjne, które można uruchomić” – dodał Nirosha Murugan z Tufts University w Massachusetts. Czytaj też:Nowe bandaże zapobiegają... amputacji stopy cukrzycowej! Rewolucja?
Obrzęk i ból kikuta po amputacji na poziomie uda jest zjawiskiem normalnym. Dobrze jest jak najszybciej podjąć odpowiednie działania, mające na celu zmniejsz
Osteomyelitis zapalenie kości i szpiku infekcja kości) kiedy ostatecznie amputować. Miałem nogę operowana 5 razy i po roku powróciła to czy możliwe jest to że nie usunęli wszystkie operacyjnie powinno być bwciete do kości i ścięte i czyszczenie do kości .miejsce tego to nie jest czarna to się stało w Holandii czekam na odpowiedz MĘŻCZYZNA, 35 LAT ponad rok temu Ortopedia Zapalenie kości i szpiku Noga
wKUy0os. 5c7vnbvre4.pages.dev/35c7vnbvre4.pages.dev/745c7vnbvre4.pages.dev/3975c7vnbvre4.pages.dev/585c7vnbvre4.pages.dev/3975c7vnbvre4.pages.dev/3625c7vnbvre4.pages.dev/1025c7vnbvre4.pages.dev/1385c7vnbvre4.pages.dev/118
jak wygląda noga po amputacji