Maluję to, co opowiadał mi dziadek. Najważniejszy człowiek w moim życiu. Maluję to, co opowiadał mi dziadek. Pokazał, jak wygląda silnik samochodowy, nauczył, gdzie szukać prawdziwków
A co powoduje, że się nawet nad tym nie zastanawiasz? Czy to w ogóle nie jest dla Ciebie ważne? Chyba jednak jest ważne, żeby mieć świadomość tego o co mi chodzi w moim życiu? Po co? A chociażby po to żeby znaleźć czas na to, co jest dla mnie ważne. Np. rezygnując z tego, co naprawdę nie jest ważne. Często (zawsze?) jest tak, że wolnego czasu nie masz. Więc, jeśli na coś (ważnego) masz znaleźć czas to oznacza, że z czegoś (mniej ważnego) trzeba zrezygnować. Ale żeby takich świadomych wyborów dokonywać: trzeba wiedzieć, co jest dla Ciebie naprawdę ważne. Jeśli nadal nie widzisz sensu w zastanawianiu się o co mi chodzi w moim życiu to szanuję Twój wybór. Pozostawiam Cię z jednym pytaniem: kto (lub co) steruje Twoim życiem? Bo chyba nie Ty, skoro nie wiesz, co jest dla Ciebie ważne (i nie masz zamiaru się nad tym zastanowić). Uwaga. Nie zajmujemy się tutaj dyskusją na temat tego jak trudno taką zmianę (więcej czasu na rzeczy ważne) wdrożyć w praktyce. Najpierw potrzebna jest decyzja: chcę zmiany. O to jak tę decyzję wdrożyć, będziemy się martwić później:) Wiesz doskonale o co chodzi w życiu? Znam osoby, które tak myślą. I głośno swoje oczekiwanie nazywają: chcę być szczęśliwy. Szczerze takim osobom gratuluję! Przyznanie sobie prawa do szczęścia to duże osiągnięcie (nie każdy sobie takie prawo daje). Z mojego doświadczenia wynika, że (na tym poziomie ogólności) jest to najczęstsza deklaracja. Różnice pojawiają się, gdy chcemy dotrzeć do sedna: co spowoduje, że będziesz szczęśliwy? Dygresja Są też osoby, które uważają, że bycie szczęśliwym jest niemożliwe (przynajmniej na tym świecie). Najczęściej jest to powiązane z ich (ograniczającym) przekonaniem, że one (te osoby) na szczęście nie zasługują. Jeśli jesteś jedną z takich osób, zadaj sobie kilka pytań: Czy w historii świata nie było nikogo kto był szczęśliwy? A jeśli ktoś taki był: jak to się stało, że ten ktoś był szczęśliwy? Jeśli ten ktoś był szczęśliwy tylko przez jakiś czas: co powoduje, że ja nie widzę możliwości bycia szczęśliwym nawet przez jakiś czas? A więc chodzi Ci o szczęście? Zanim będziesz czytać dalej odpowiedz sobie na pytanie: co dla Ciebie znaczy w praktyce być szczęśliwym? Zapisz sobie odpowiedź. Odpowiedzi, które ja dotąd słyszałem mógłbym podzielić na dwie kategorie: a) żyć zgodnie ze swoimi wartościami Tym osobom zadaję pytania uzupełniające. Czy rzeczywiście wiesz jakimi wartościami się (naprawdę) kierujesz? Nie: jakie głosisz, jakimi chciałbyś się kierować. Ale: jakie stosujesz w praktyce, w codziennym życiu. Jak upewniasz się, że każda Twoja decyzja jest z nimi zgodna? Jeśli temat wartości głoszonych i realizowanych Cię interesuje, zajrzyj do tekstu: Odkrywanie prawdy o sobie. b) dostarczać sobie coraz więcej przyjemności. Czasem (choć nie zawsze) to drugie wynika z tego pierwszego. I tu wprowadzam swoje rozróżnienie pojęć: dla mnie szczęście to jednak coś innego, znacznie większego niż nawet duża dawka przyjemności. Osobom, które definiują szczęście poprzez osiąganie kolejnych celów, zdobywanie kolejnych szczytów, gromadzenie kolejnych tytułów, czy certyfikatów, zgromadzenie odpowiednio dużej ilości pieniędzy, seks z jak największą liczbą partnerów, zdobycie sławy, itp. zadaję pytania: Ile znasz osób, które, podążając za takim celem jak Twój, są szczęśliwe? Ilu znasz szczęśliwych bogaczy? Szczęśliwych sławnych aktorów? Ilu szczęśliwych noblistów? Szczęśliwych pożeraczy damskich serc? O co chodzi w życiu? Definicje szczęścia Posłuchaj Eckharta Tolle: Film jest zatytułowany Najpotężniejszy Dokument o Duchowości i Szczęściu. To mnie, w pierwszym odruchu, odrzuciło. W dodatku trwa prawie 100 minut. Ale się przełamałem. I nie żałuję. Aha, w decyzji, aby to jednak obejrzeć:) mnie pomogło wcześniejsze obejrzenie filmiku: Nie narzekaj, to nic osobistego (tylko 14 minut).
Wiesz o co chodzi w życiu? O to żebyś sam sobie na to pytanie odpowiedział Masz intelekt więc i tak pytasz, niezależnie w jakim wieku jesteś, co w

Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 21:31 Każdy żyje na swój sposób, robi jak uważa i ma prawo do własnych poglądów. Każdy ma jakiś że w tej całej "grze" chodzi o to, by po prostu jak najwięcej się nauczyć, zdobyć, poznać, spróbować, zobaczyć i usłyszeć. Żeby zostawić świat lepszym, niż się go zastało, choćby o odrobinkę. Żeby je (życie) godnie przeżyć i zachować człowieczeństwo. No i być szczęśliwym. Soll odpowiedział(a) o 21:07 Saber odpowiedział(a) o 22:11 Sama musisz do tego dojść. My Ci nie powiemy. I nie dlatego, że jesteśmy "chamy" i żałujemy poznać Ci mądrości, ale po prostu nie możesz tego zrozumieć, jeśli ktoś Ci powie. blocked odpowiedział(a) o 21:06 jest to wyścig szczurów ;) Lepiej brać każdą ostanią chwile bo nagle zgaśnie światło,nie będzie nic, będziemy musieli usnąć na zawsze ;) brzozek odpowiedział(a) o 21:07 O pieniądze :D Troszkę to pytanie bez odpowiedzi :) blocked odpowiedział(a) o 21:15 O znalezienie w nim sensu, które jest warunkowane przez czynniki, które indywidualnie sobie dobieramy. odpowiedział(a) o 21:50 Ja myślę, że w życiu głównie chodzi o to, żeby być szczęśliwym. Nie wiem , jak tak myślę o życiu to nie ma ono dla mnie sensu . Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę. Jeszcze bardziej wsłuchuję się w swoje ciało, uczucia i myśli w sytuacji, która wydaje się zupełnie nierealna, jest jak z filmów science fiction. Znowu zajrzało słońce przez firanki, przypomniało mi po raz kolejny, że świat dalej istnieje. Po drodze dni refleksji, niepokoju i
zapytał(a) o 00:29 O co tak naprawdę chodzi w życiu? jw To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 00:34: Wg Arystotelesa o szczęście, tylko skubany nie mówi do końca czym to szczęście jest. Niby tym, do czego dążymy dla tego samego, a nie celem osiągnięcia czegoś jak ktoś pracuje, żeby mieć pieniądze, to ta praca nie jest dla niego szczęściem, ale jak ktoś pracuje, bo lubi to robić, to wtedy ktoś ma pieniądze, bo lubi kupować różne rzeczy, to pieniądze mu szczęścia nie dają, tylko ewentualnie dopiero kupione rzeczy (ale nie musi tak być), ale jak ktoś cieszy się z samego faktu posiadania pieniędzy, to może i osiągnął drugiej strony jest też Hegezjasz, który za cel życia uznał przyjemność. Ale uznał też, że przyjemność jest nietrwała i subiektywna. Więc wymyślił sobie, że w takim razie celem życia jest to, żeby nie być smutnym. A śmierć uwalnia od smutku. I głosił, że trzeba się zabić, bo to fajne. Ptolemeusz I kazał mu się zamknąć xD Odpowiedzi Aby przeżyć je godnie, cieszyć się chwilami :) Rodzimy się z durnym przeświadczeniem, że po coś. By czynić dobro i pomagać. Wmawia Nam się, że pan Bóg Nas kocha i rozkazuje Nam się kochać to zawarł GrubSon - Rodzimy się, by żyć, żyjemy by wielkie scenariusze rodem z filmów,Ot, wepchnięci do kręcącego się szamba o nazwie świat i traktowani jak zabawki, obserwowani "kto przetrwa" i będący stawką zakładów. Arton odpowiedział(a) o 00:48 O nic, nie należy iść jakimś schematem ustanowionym przez kogoś, tylko wybranym przez siebie. Należy żyć tak, jak nam odpowiada. DZIEWCZYNO! W ŻYCIU CHODZI O TO ŻEBY ŻYĆ XDDD. ŻEBY SIĘ UCZYĆ, NO NIESTETY ALE BEZ NAUKI TAKA PRAWDA ŻE BYLIBYŚMY NIKIM :( I BYŚMY NIC NIE WIEDZIELI :( I JAKBY NIE BYŁO SZKOŁY NIE POZNAŁABYM CIEBIE. XDI W ŻYCIU CHODZI O TO ŻEBY POZNAWAĆ INNE TRADYCJE, OBYCZAJE I KULTURĘ INNĄ NIŻ TWOJA PODRÓŻOWAĆ I OGLĄDAĆ JAKIE PIĘKNE RZECZY NASZ PAN BÓG STWORZYŁ < 33333 BO ŚWIAT BYŁBY LEPSZY.. GDYBY NIE ROSJA :) JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ, A MICHAŁ NIE WIE CO STRACIŁ ŻAL;/ :)GŁOWA DO GÓRY. KEEP CALM AND DANCE STOLEN DANCE. blocked odpowiedział(a) o 05:02 O to, żeby je w pełni przeżywać, w każdym jego aspekcie. O to chodzi w życiu. EKSPERTpiotrżar odpowiedział(a) o 13:49 Salomon ujął to w następujący sposób:"Konkluzja sprawy, po wysłuchaniu wszystkiego, jest następująca: Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka. Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą" (KAZNODZIEI 12:13,14) By obierać sobie cele i do nich dążyć. W życiu też (według mnie) nie można myśleć o pozbawieniu się życia... swego. To raczej nie cel, to pokusa, ale właśnie chodzi o to, by żyć godnie i godnie umrzeć. EKSPERTTámerlein. odpowiedział(a) o 15:33 Jak to śpiewa Lana Del Rey - Urodziliśmy się, by umrzeć. blocked odpowiedział(a) o 12:56 Według mnie tylko o to. Jedynym problemem może być tylko niewiedza, jak to osiągnąć lub niechęć do tego. Ale jak tylko się chce i wie jak, to drzwi stoją otworem :) blocked odpowiedział(a) o 12:30 Ludzie są idiotami. Całe życie szukają sensu życia, które przemija im przed oczami. Przed śmiercią zastanawiają się jak to tak szybko minęło. Ale Ci, którzy tak robią, wcale nie żyją. Funkcjonują, oddychają, jedzą, komunikują się,doszukują się prawdy o człowieku. Jednak nie korzystają z tego daru życia. Nie rozumiem też tych, którzy odmawiają sobie przyjemności. Jak to się mówi ''raz się żyje''. No i po co patrzeć w przeszłość, zastanawiać się co będzie. Życie jest chwilą, która szybko przemija, sprawmy żeby dominowały w nim dobre i szczęśliwe chwile. Dla mnie w życiu chodzi jedynie o szczęście i spokój. Tyle. Życie jest szczęściem. Każdy je ma, ale nie każdy potrafi z niego korzystać. Niestety. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Dzięki codziennej praktyce uważności, doświadczamy transformacji. I nie, nie chodzi o to, że zmieniliśmy się w oazę spokoju, nie doświadczamy stresu i nie reagujemy automatycznie. My to po prostu zauważamy i z ciekawością dociekamy, co stoi za każdą naszą reakcją. Czemu tu jesteśmy? Chcemy dzielić się dobrem uważności
Paragony grozy zaczęły jako sprytny tytuł prasowy generujący kliki na portalach, by wkrótce stać się branżowym żartem dziennikarzy, a dziś – już pełnowymiarowym memem. Chyba nigdy rachunki z knajp nie wywoływały tyle dyskusji, co w sezonie letnim 2022 roku. – Wygląda na to, że pandemia nie dobiła gastronomii tak, jak zrobiła to inflacja – komentuje krytyczka nadmorskiej gastronomii. W tej chwili trudno ustalić, kiedy paragony zaczęły budzić grozę. Analiza trendów wyszukiwarki Google mówi, że w kwietniu 2020 hasło „paragony grozy” po raz pierwszy zostało odnotowane jako taki właśnie trend. Od tego czasu, w lipcu 2021 był on dwukrotnie bardziej widoczny, a dziś osiągamy logarytmiczny przyrost zainteresowania tematem. To skutkuje milionem wyników wyszukiwania w Google i dziesiątkami wątków na Twitterze, częściowo oczywiście pompowanymi politycznie, bo od wysokich cen do krytyki rządów jest tylko jeden mały kroczek. Z pewnością hasło „paragony grozy” pojawiło się już kilka lat wcześniej, zapewne ukute przez sprytnego wydawcę serwisu internetowego, ale wobec jego dzisiejszej popularności każdy tytuł medialny stara się mieć jakąś opinię w temacie. Są więc ci, którzy na restauracyjne ceny wciąż narzekają i ci, którzy pokazują dwuosobowy obiad za stówę z komentarzem, by nie przesadzać. Oraz ci, którzy pytają: „A czego byście się spodziewali”. Kto ma rację? Cały artykuł dostępny będzie w najnowszym wydaniutygodnika cyfrowe wydanie tygodnika Wprost dostępne będzie w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play. © ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost. Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych. Wydaje się, że to właśnie o pamięć w Gloria victis chodzi najbardziej. Wskazuje na to rama utworu. Kiedy na Polesiu pojawia się wiatr, drzewa zwracają jego uwagę na bezimienną mogiłę, podkreślając, ze właściwie nikt tutaj nie przychodzi, nikt nie pamięta, co się tutaj stało.
"Cześć, jestem w Stegnie na plaży" — pozdrowienia znad morza stały się hitem TikToka. Użytkownicy aplikacji nie tylko wykorzystują głos autorki nagrania, ale też nagrywają własne interpretacje. Nie obeszło się jednak bez przykrych komentarzy. Wyjaśniamy, o co chodzi w najnowszym trendzie. Pani Iwona nagrała filmik, na którym pozdrawia swoich obserwujących z plaży w Stegnie. Nagranie stało się hitem i jest remiksowane przez tysiące Polek i Polaków na TikToku Do tej pory na platformie wykonano ponad 4 tys. przeróbek popularnego filmu. Bardzo popularny na TikToku jest też sam hashtag #Stegna Autorka filmu apeluje do widzów, żeby zachowywali się wobec niej odpowiednio i "nie robili sobie jaj". Kobieta jest odwiedzana przez różne osoby, które chcą otrzymać jej autograf Więcej podobnych historii znajdziesz na stronie głównej Onetu W sieci możemy znaleźć wiele wskazówek dotyczących tego, jak stworzyć viralowe nagranie na TikToku. Materiały, które mają cieszyć się dużym zainteresowaniem, powinny odnosić się do bieżących wydarzeń i nieść za sobą duży ładunek emocjonalny. Jak widać po pozdrowieniach ze Stegny — niewielkiej wsi w województwie pomorskim nad Zatoką Gdańską — w nagraniach na TikToku liczy się także "to coś". Przeczytaj także: Uczelnia wprowadza zajęcia z tiktokowania. Bycie influencerem rozchwytywaną profesją Pozdrowienia ze Stegny "Witam was, jestem w Stegnie na plaży. Cześć. Cześć, na plaży jestem w Stegnie. Drugi dzień w Stegnie na plaży. Serdecznie was pozdrawiam ze Stegny, z Morza Bałtyckiego" — słyszymy w zyskującym coraz większą popularność nagraniu. Pozdrowienia z plaży w Stegnie jako pierwsze przesłała @sarusia55, która właśnie tam spędza tegoroczne wakacje. Choć nagranie zamieszczone przez panią Iwonę (tak ma na imię tiktokerka) zostało usunięte, jego kopie krążą po innych platformach. Niezwykłą popularność na TikToku zyskał jednak sam głos kobiety i jej ciepłe pozdrowienia. Użytkownicy aplikacji nagrywają bowiem własne relacje z plaży z wykorzystaniem głosu pani Iwony. Niektórzy decydują się także na stworzenie własnej wersji viralowych pozdrowień i podobnymi słowami relacjonują swój pobyt w innych wakacyjnych miejscówkach. W aplikacji pojawiły się także pozdrowienia z tegorocznego Opene’era. Hasztag #stegna zgromadził już blisko 57 mln wyświetleń, a autorka viralowego nagrania cieszy się niezwykłą popularnością. Pani Iwona już od dłuższego czasu jest bowiem bardzo aktywną użytkowniczką aplikacji, w której śledzi ją obecnie ponad 208 tys. osób. W swoich ostatnich materiałach kobieta wspomina jednak o wulgarnych i obraźliwych komentarzach, jakie pojawiają się pod jej materiałami. W dłuższym filmie nagranym 15 lipca zaznacza, że ostatnio do jej ośrodka przyjechało kilka osób, które zachowywały się nieodpowiednio. "Proszę sobie nie robić jaj, kpin z chorych ludzi. Tutaj naprawdę są chorzy ludzie i proszę sobie nie robić kpin. Skąd wiesz, co ciebie czeka w życiu?" — mówi na nagraniu pani Iwona, która zaznacza jednocześnie, że jeśli odwiedzający zachowują się w porządku, to nie ma problemu, żeby zrobiła sobie z kimś zdjęcie lub dała autograf. "Bardzo dobrze pani mówi — nie wolno się śmiać z nikogo, bo nikt nie wie, co go w życiu czeka. Jest pani super osobą i niejedna osoba powinna wziąć przykład z pani i cieszyć się życiem" — odpisała tiktokerce jednak z internautek. Źródło:
O żywocie ludzkim – interpretacja. Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska. Utwór „O ży­wo­cie ludz­kim” po­cho­dzi z księ­gi „Frasz­ki pierw­sze” Jana Ko­cha­now­skie­go. Cykl fra­szek zo­stał wy­da­ny w 1584 roku w Kra­ko­wie, krót­ko przed śmier­cią au­to­ra. Moż­na po­dzie­lić je na
48-letni Robbie Williams postanowił ujawnić nieznane dotąd fakty ze swojego życia i nakręcić o sobie film dokumentalny. Pierwsza tego typu produkcja powstała dokładnie dwie dekady temu – w 2002 roku Brian Hill wyreżyserował „Nobody Someday”, w którym zabrał widzów za kulisy europejskiej trasy koncertowej piosenkarza. Prócz gwiazdora przed kamerą wypowiedzieli się także muzycy z jego zespołu, ochroniarze i menadżer. Obraz wywołał mieszane uczucia i takie też recenzje.„Nie sposób nie czuć się lekko zmanipulowanym, gdy nastrój Williamsa nagle diametralnie się zmienia – od iście samobójczego do ekstatycznego. Czy opowiada prawdę, czy tylko gra? Czasem ma się wrażenie, że on sam nie ma pewności. Nagrania z koncertów dostarczają jednak mnóstwa rozrywki, bo Williams jest doskonałym wykonawcą” – pisał William Thomas na łamach magazynu „Empire”.Brytyjski piosenkarz po 20 latach postanowił znów opowiedzieć przed kamerą historię swojego burzliwego życia i imponującej, trwającej przeszło cztery dekady kariery. Jak w rozmowie z „The Sun” ujawniła osoba z bliskiego otoczenia muzyka, prace nad nadchodzącym dokumentem ruszyły kilka miesięcy temu. Za realizację odpowiadają ponoć filmowcy, którzy w 2019 roku stworzyli obraz „Liam Gallagher: Tak było”. Traktował on o muzyku, z którym Williams był od lat skonfliktowany.„Robbie jest jednym z najbardziej rozrywkowych ludzi w branży muzycznej, a jego dokument będzie w równym stopniu zabawny i szczery. Wiele razy przeszedł przez piekło i walczył ze swoimi demonami. Ale osiągnął też ogromny sukces, założył rodzinę i zebrał mnóstwo anegdot o celebrytach, więc będzie o czym opowiadać w filmie” – zdradziło źródło karierę zaczynał od występowania z cieszącym się ogromną popularnością boysbandem Take That, który powstał w 1990 roku. Na przestrzeni lat doświadczał wielu wzlotów i upadków. Zdobyta w bardzo młodym wieku sława popchnęła go w sidła nałogu – artysta przez długi czas zmagał się z uzależnieniem od narkotyków. Po rozpadzie grupy Take That Williams rozpoczął karierę solową i wydał jak dotąd 12 albumów studyjnych, spośród których połowa trafiła do zestawienia najlepiej sprzedających się płyt wszech krążek gwiazdora zatytułowany „XXV” ukaże się 9 września. O artyście powstaje obecnie nie tylko film dokumentalny, ale także fabularny. W Australii trwają właśnie zdjęcia do obrazu „Better Man”, który ma prześledzić drogę Williamsa do sławy. Za reżyserię odpowiada Michael Gracey, twórca nominowanego do Złotych Globów „Króla rozrywki”. Data premiery filmowej biografii muzyka nie została jeszcze ujawniona. (PAP Life) 7zkSxm.
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/135
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/347
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/155
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/79
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/92
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/35
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/174
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/109
  • 5c7vnbvre4.pages.dev/48
  • o co chodzi w życiu